Hej Vitalijki
Urlop oficjalnie rozpoczety ! Wczoraj do tej 12.30 myslalam ze bedzie gorzej , ale nawet zlecialo Zostalam do 13 bo Andre mial przerwe i konczyl o 14 , pozniej poszlam do Costy tradycja juz jest ze zaczynam urlop od kway i ciasta marchewkowego niestety go nie mieli wiec musialam sie pocieszyc bananowym chlebkie z kawalkmai banana :)
Pozniej wstapilam do Superdrug i do TkMax i kupilam paletke cieni byla tak piekna ze nie moglam sie powstrzymac filmik juz niedlugo Podjechal Andre , pojechalismy na myjnie a pozniej do domku, Chwilka odpoczynku i pojechalismy na wysypisko smieci wywalic troszke smieci, nastepnie do lasu na maly spacerek :) 5km i 373 spalone kalorie ;) Pozniej do Tesco i na koniec do domku :) Przebralam sie i zrobilam trening ;)
45 minut i 485 spalonych kalorii
Nastepnie bardzo dlua goraca kapiel i maseczka bosko bylo !:) Przy okazji robilam zakupy na AliExpress Pozniej pielegnacja ogladajac serial , wypralam tez wreszczie pedzle do makijazu i ogarnelam co chce ze soba zabrac do Polski :) Pozniej od 23.30 juz byl relax ;)
Aktywnosc na koniec dnia :
25,288 krokow i 1389 aktywnych minut.
Dzisiaj nie nastawialam budzinka :) zasnelam o polnocy a po 4 juz sie przebudzilam pogadalam z kolezanka i poszlam dalej spac :D prawie do 8 tak jakos jeszcze pospalam :) Teraz juz jestem przebrana i ide zaraz zrobic 5 trening tego tygonia ;) Wszyscy jeszcze spia , mama Andre w pracy takze ide ;) Dziisja bedzie zabiegany dzien a wieczorem lotnisko i Polska ;)
Zycze wam milego dnia kochane ;*
S
Pixi18182
14 lutego 2019, 09:24Oj ale aktywnie :) Miłego urlopu Kochana :* :)
Barbie_girl
14 lutego 2019, 15:19Dziękuje ! ;-)