No ciężko jest mi w to uwierzyć, ale najnormalniej w świecie jestem podrywana! Czaicie?
On jest na moim roku w mojej grupie. Zabawny, dowcipny o dość miłej aparycji. Zagaduje mnie na przerwach między zajęciami, a ja rumienię się, jak małolata. No i najważniejsze: zaproponował mi w piątek kawiarnię, ale wciąż się zastanawiam. A co jeśli sobie ze mnie żartuje lub jedynie chce się krótko zabawić. Nie macie pojęcia jakie wątpliwości mną teraz targają. Lecę jeszcze pod prysznic i kładę się spać, bo jutro ciężki dzień przede mną. Buziaki wielkie dla tych z Was, które jeszcze mnie odwiedzają
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Nadia0088
27 października 2009, 22:19wow! kurde czym sie przejmujesz?! nie masz zadnych takich zobowiazan to korzystaj z okazji ktore daje ci zycie:P nawet przelotny romans w twoim przypadku moim zdaniem jest bardzo dobry dla ciebie:P
erwinka
27 października 2009, 22:14idż co Ci szkodzi tylko nie nastawiaj się za bardzo wybadaj najpierw jakie ma plany względem Ciebie może to być tylko jedno spotkanie a może byc to pierwsze czego Ci szczerze życze:) smutki swego życia zakop głęboko rozpoczynaj nowy rozdział głowa do góry
celka07
27 października 2009, 22:06Super ja nie miałam takiej przyjemności, bo miałam same dziweczyny na roku. Jak nie zaryzykujesz to się nie przekonasz to na kawkę idz:)) Pozdrawiam
grubabelastrzela
27 października 2009, 22:04jesteś super osobą! Jak czytam Twój pamiętnik odchudzania, to myślę sobie, że fajnie byłoby mieć taką koleżankę -ciepłą, sympatyczną osobę, która przeszła duzo w życiu, a pomimo to nie poddaje się i walczy o siebie. Myślę, że powinnaś pójść na tę kawę i pokazać temu koledze, jaką masz wspaniałą osobowość. Kto wie, może on się okaże, że facet jest całkiem fajny, a może się okaże dupkiem... Musisz pójść zobaczyć. A poza tym jak zaczniesz wychodzić na randki, to jeszcze bardziej się zmotywujesz, żeby walczyć o ładny wygląd. Trzymam kciuki za Ciebie.
akitaa
27 października 2009, 22:02no to lec do tej kawiarni, co Ci szkodzi;) pozdrawiam!
fawnn
27 października 2009, 21:59Czesc Aniu :) Ja obstaje przy tym zebys sie wybrala na to spotkanie - przeciez z kolega na kawe zawsze wyjsc mozesz :)) Jedyna uwaga to taka zebys nie uzewnetrzniala sie zbyt szybko ... Rozmawiaj o muzyce, filmie, kulinariach i o czym tylko chcesz ale bron Cie panie B. nie opowiadaj mu o bylym itd. Na to zawsze przyjdzie czas. Zawsze mozesz powiedziec ze jestes kobieta po przejsciach i szukasz faceta z PRZYSZLOSCIA :D Moze latwo mi pisac a ciezej Tobie bedzie zrealizowac ale postaraj sie troszke ochlonac (mimo ze wiem jak to milo jak Cie w koncu ktos dostrzega :)) ) zebys sie nie rozczarowala. Wychodze z zalozenia ze lepiej rozczarowac sie pozytywnie niz zawiesc. GOOD LUCK :)) Buziaki
moniaf15
27 października 2009, 21:59hihi, suepr!!!!!!!!! a ty nie zamartwiaj sie ze gosc chce sie zabawic, tylko sama sie baw sytuacja!!! idz na kawe i sie dobrze baw, pogadacie sobie, poznacie sie lepiej :O) moze sama stwierdzisz, ze nie chcesz :O) wypic kawy nie zaszkodzi, rpzeciez to jeszcze nie jest zadne zobowiazanie na wieki :O)))) super!!!!!!! ale fajnie, ze u ciebie lepiej i lepiej :O) tak trzymaj Aniu!!!!!!!
eFFusia1964
27 października 2009, 21:58dzieki za buziaki, są chyba dla mnie też skoro wciąż do Ciebie natarczywie zaglądam. A dlaczego miałby Cię nie podrywać- jesteś atrakcyjną dziewczyną więc się nie dziw. Daj sobie trochę luzu ale miej głowę na karku! Pozdrawiam!!!
agilka2387
27 października 2009, 21:55hey pewnie ze idz jasne zobaczysz po jego zachowaniu pozdrawiam i czekam za relacja :) pozdrawiam