Hejcia
Tradycyjnie już przy fali upałów pobudka o 6.00 by jak najwięcej zdziałać za chłodu
Nawiozlam przyczepę kamieni i uformowalam z nich efektowną rabate wzdłuż domu oddzielajac nowo powstala część kwiatową.
A potem zabrałam się za sloikowanie pomidorów w całości na zimę do pomidorówki.
Sparzylam i obralam ze skórek. Wrzucilam do gara, dodalam soli i gotowalam 20 min na wolnym ogniu ( na 7 kg pomidorów 7 płaskich łyżeczek soli).
Gorące nakladalam do litrowych wyparzonych słoików ( z 7 kg pomidorów wyszło mi 6 litrowych słoików). Na wierzch łyżka oliwy i szczelnie zakrecalam. Pasteryzowalam 10 min.
Jutro porządki chacjendy u mnie a w poniedziałek u Państwa Ś. ( będzie ciężko w taki skwar ) a we wrześniu idę do komisji głosującej zarobie troszkę grosza. Czemu nie jak załatwiła stoleczek bratowa.
BulkaAmerykankaa
5 września 2015, 23:23pewnie takie pomidorki zima jak znalazl :*
NaDukanie
8 sierpnia 2015, 09:11No proszę u ciebie bez zmian ;) praca i jeszcze raz praca ;)
Magdalena762013
7 sierpnia 2015, 17:56Martus - poczytalam komentarze i juz wiem, czemu pomidorki w calosci robisz. Moja znajoma chyba z Bialorusi robi takie male cale pomidorki i je potem na zimno! Podobno tamtejszy przysmak, ale nie wiem, w jakiej zalewie to robi.... A czy dobrze widze, ze pomidorki w garnku maja rozne kolory? Nawet zielone?
Grubaska.Aneta
7 sierpnia 2015, 21:39Tak są różnokolorowe :)
Magdalena762013
8 sierpnia 2015, 14:43Ale czy to sa rozne odmiany? Czy po prostu wrzucasz tez niedojrzale... Moze pytanie glupie, ale je zadaje...
Grubaska.Aneta
8 sierpnia 2015, 19:54Właśnie wisiały mi się różne gatunki nie wiem czemu.
jestem.ewunia
7 sierpnia 2015, 11:32Kasa zawsze się przyda :) a przepisy super, szkoda że ja mam taką małą piwnicę i całą zawaloną :( też bym sobie naskładała słoiczków :)
stokroo
7 sierpnia 2015, 11:18Chetenie ogladnelabym to Twoje dzielo kamieniarskie!Pozdrawaim;-)
Grubaska.Aneta
7 sierpnia 2015, 12:30Tą rabate będę prezentować w przyszłym roku jak wszystko się ładnie rozrosnie bo obecnie jest nowo powstala po wyciętych tujach i swierkach.
as111
7 sierpnia 2015, 09:03Tobie zawsze się chce, nie masz leniuchowatych dni - podziwiam :)
Grubaska.Aneta
7 sierpnia 2015, 09:07Mam mam ale ich nie lubię. Bo lubię byc w biegu.
ksiezniczkawkaloszach
7 sierpnia 2015, 08:50Podkradam przepis i działam :)
mam.chwile
7 sierpnia 2015, 08:41wpadam przy Tobie w kompleksy :)
Anpio7
7 sierpnia 2015, 08:18Super smakołyki i fajne przepisy na słoiczkowania. Mój M jest tradycjonalistą i niestety pasztet cukiniowy itp. nie mam co pitrasić. Ściskam :)
Grubaska.Aneta
7 sierpnia 2015, 08:51Mój tez grymasil przy tym pasztecie ale za to wszyscy inni wsuwali ze smakiem :)
andzia655
6 sierpnia 2015, 22:19Cudnie wszystko u Ciebie wygląda i zapewne świetnie smakuje:-)) Buziaczki :-))
Piegotka
6 sierpnia 2015, 21:44Prawdziwa zaradna gosposia z Ciebie ☺
karioka97
6 sierpnia 2015, 20:54o też muszę pomidory zrobić :)
Ahnijaa
6 sierpnia 2015, 20:17Każdy ma swoje sposoby. Ja pomidory traktuję wyciskarką, dodaję obowiązkowo całe ząbki czosnku i do słoików. To mój gotowiec do wywaru (mam wtedy zupę pomidorową) albo gotowy sok pomidorowy do picia. Twój sposób też bardzo ciekawy. Myślę, że można byłoby użyć tych pomidorów do sosu bolognese.
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 20:19Ale czy ja dobrze zrozumiałam ze używasz pomidorów z czosnkiem do zupy pomidorowej? :0
Ahnijaa
6 sierpnia 2015, 21:55Tak, w całości. Dają leciutki posmak. Mój synek uwielbia taką pomidorówkę. Dasz wiarę, że wyczuwa ten delikatny smak? On w ogóle mnie zadziwia tym wyczuwaniem smaków.
Ahnijaa
7 sierpnia 2015, 07:50Super pomysł z tymi zmiksowanymi pietruszką i marchewką. Muszę spróbować. Dzięki :-)
Grubaska.Aneta
7 sierpnia 2015, 08:52Rzeczywiście pomysłowo :)
Kruszynka83
7 sierpnia 2015, 11:12dokladnie ja tez miksuje wszystkie warzywa w pomidorowej i wychodzi konsystencja zupy zaprawianej maka a o niebo zdrowsza plus warzywa przemycone dla niejadkow :)
moderno
6 sierpnia 2015, 19:12Pomidory zaprawiam w identyczny sposób jak Ty. Zupa pomidorowa z nich jest wspaniała
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 20:13O tak przepyszna. :0
marii1955
6 sierpnia 2015, 18:53I ja planuję takie pomidorki zrobić , ale jeszcze nie teraz ... Super , z tym wrześniem - fucha extra :)
wiola7706
6 sierpnia 2015, 18:11o matulu to sie naobierałas 7kilo pomidorów. a pewnie idż do komisji-trafiła się fucha to czemu nie skorzystać.
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 18:32Kochana wrzucam wszystko do gara na gotująca się wodę odsedzam i skórką praktycznie sama schodzi :)
wiola7706
6 sierpnia 2015, 18:44aaaaaa, myslałam, że każdy pomidor z osobna. :-))
tulipana
6 sierpnia 2015, 17:41A tak w ogóle to jesteś moja idolka jeśli chodzi o gotowanie :-)
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 17:41Miło słyszeć takie komplementy.
barbarossa1976
6 sierpnia 2015, 17:59Moja tez podziwiam
Migdal0606
6 sierpnia 2015, 18:07ja tez podziwiam. I uwazam ze jesli grosza brak to na olx itp. smiało mozesz sprzedawac swoje robótki ... ;)
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 20:14E no nie mam aż tyłku produktów by na na taką skalę szaleć. Ogólnie ten rok to straszny nieurodzaj warzywny mam :/
tulipana
6 sierpnia 2015, 17:40A później w zupie te pomidory się rozgotowuja? Czy blenderujesz?
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2015, 17:41Ja lubię widzieć kawałki pomidorów w zupie jak jem ale zazwyczaj się rozgotowuja.
Shibutek
6 sierpnia 2015, 17:25Jaki ranny ptaszek z Ciebie ;)
callan
6 sierpnia 2015, 17:16Ja sie przy Tobie jak mega leniuch czuje ;)