Witajcie kochaniutkie :):)
Mam tyle powodów do uśmiechu że szooooook :)
Przede wszystkim, uwielbiam wstawać i witać się uśmieszkami z Moim synusiem :)
***
Kocham go bardzo mocno, jest największym prezentem w życiu.
***
Jak patrzę na jego pysiaczka, to wszystkie troski idą w bok.
Potrafię na niego patrzyć godzinami, jest cudowny :)
Jest grzeczny, kochany, współpracuje ze Mną i dzięki temu
mogę tu pisać bo on leży sobie czyściutki i najedzony w łóżeczku i gaworzy sobie
jak najęty, wali rączką w misie i jest szczęśliwy- no taką mam nadzieję :)
Wszystko potrafię zrobić w ciągu dnia, posprzątać, zająć się sobą, wejść na netka,
poprać, poprasować i dziś nawet malowałam balkon sama :P Hi hi :)
Ten czas tak szybko leci, on 20 października skończy 2 miesiące:(
ja niechceeee by takie wspaniałe dni tak szybko leciały.
Nie wiedziałam, że posiadanie dziecka to coś tak wspaniałego.
I nikt tego nie zrozumie dopóki sam tego nie przeżyje!
Ohhh te oczy... nie jednej zawrócą w głowie :)
Mój słodki golasek :) Na tej fotce to bym go zacałowała :)
Tą piękną rameczkę zrobiła moja koleżanka od podstaw sama ją skomponowała :)
Piękna prawda?? :)
Kolejnym powodem do szczęścia jest mój wspaniały mąż, to że każdego dnia
mogę wstać i mieć go przy sobie. Pięknie zajmuje się synem. Normalnie mogę wyjść i nie martwić się że sobie nie poradzi. Widzę, że bardzo się zżyli i bardzo się kochają :)
To że mam dach nad głową, pracę :)
Kilogramy spadają, na studiach nawet ok :) Nawet dziś Vitalia naprawiła Mi
konto i mogę dodawać komentarze i nawet przeprosili. Dziękuję.
Ogólnie dietka Mi idzie, od wczoraj mam pierwszą @. Nawet nie jest źle.
Mam tyle powodów do uśmiechu że szooooook :)
Przede wszystkim, uwielbiam wstawać i witać się uśmieszkami z Moim synusiem :)
***
Kocham go bardzo mocno, jest największym prezentem w życiu.
***
Jak patrzę na jego pysiaczka, to wszystkie troski idą w bok.
Potrafię na niego patrzyć godzinami, jest cudowny :)
Jest grzeczny, kochany, współpracuje ze Mną i dzięki temu
mogę tu pisać bo on leży sobie czyściutki i najedzony w łóżeczku i gaworzy sobie
jak najęty, wali rączką w misie i jest szczęśliwy- no taką mam nadzieję :)
Wszystko potrafię zrobić w ciągu dnia, posprzątać, zająć się sobą, wejść na netka,
poprać, poprasować i dziś nawet malowałam balkon sama :P Hi hi :)
Ten czas tak szybko leci, on 20 października skończy 2 miesiące:(
ja niechceeee by takie wspaniałe dni tak szybko leciały.
Nie wiedziałam, że posiadanie dziecka to coś tak wspaniałego.
I nikt tego nie zrozumie dopóki sam tego nie przeżyje!
Ohhh te oczy... nie jednej zawrócą w głowie :)
Mój słodki golasek :) Na tej fotce to bym go zacałowała :)
Tą piękną rameczkę zrobiła moja koleżanka od podstaw sama ją skomponowała :)
Piękna prawda?? :)
Kolejnym powodem do szczęścia jest mój wspaniały mąż, to że każdego dnia
mogę wstać i mieć go przy sobie. Pięknie zajmuje się synem. Normalnie mogę wyjść i nie martwić się że sobie nie poradzi. Widzę, że bardzo się zżyli i bardzo się kochają :)
To że mam dach nad głową, pracę :)
Kilogramy spadają, na studiach nawet ok :) Nawet dziś Vitalia naprawiła Mi
konto i mogę dodawać komentarze i nawet przeprosili. Dziękuję.
Ogólnie dietka Mi idzie, od wczoraj mam pierwszą @. Nawet nie jest źle.
asiulaa.rzeszow
9 października 2009, 23:55Przepiekne zdjecia:) a jakie baby urocze:) Pozdrawiam serdecznie!
kitkatka
9 października 2009, 23:11za doping w ćwiczonkach. Synek słodki jak miodzio a urodą obdażyliście go po połowie - dól buziaczka Twój a góra Tatusia. Dobrze, że synuś taki spokojny bo jeszcze zdążysz się za nim nabiegać i nieraz zatęsknisz za tymi spokojnymi czasami. Ja też mam syna i jeszcze pamietam jak to było - najpierw słodkie bobo grzecznie gaworzące a potem diabeł wcielony i piorun kulisty jak stanął na nogi. Ale teraz jako dorosły chłop to taki nawet całkiem normalny, hi hi hi. Co jest dziwne bo obciążenia w postaci mamusi czarownicy i tatusia egocentryka nie odbiły mu się bardzo na charakterze. Widać odebrał dosyć staranne wychowanie. Hi hi hi. Pozdrówka i wszystkiego dobrego.
pinia0
9 października 2009, 22:52masz cudownego synka ) Ty wyglądasz kwitnąco, w ogóle jesteście cudną rodzinką, ogromniasty kiss;)
yaschy
9 października 2009, 22:28faktycznie cudny ten Twój chłopak:) A dieta początkowo tak ale ostatnio tylko bym jadła, a okazji co nie miara to imieniny w pracy to urodziny męża ciągle coś. Jakbym jednak trzymała dietę to pomogłaby mi na pewno bo w pierwszym miesiącu zgubiłam prawie 6 kg
lilahouse
9 października 2009, 22:08mmmmmmmmmmmmmm!
malwka08
9 października 2009, 21:52maleństwo, taki bobasek to radość dla rodziny ! Wszystkiego dobrego życzę ;*
ange84
9 października 2009, 21:30no jak c mowilam jak dla mnie to olivcio jak tatus wyglada w wersji mini :) fjanie ze wrocilas..... kurcze tyle sie z toba na tej vitalii juz tu krece :) no tylko ze obie z roznym rezultatem. ale fajnie ze jestes. i nie odchodz nawet jak osiagniesz trezultat masz tyle pozytywnego w sobie ze fajnie cie poczytac :).
bojza
9 października 2009, 19:53To zamontuj taką tablicę jak najszybciej by wiedział kto tu rządzi:)
lmatejko67
9 października 2009, 19:26Gosiu, jeste chociaz bardzo rzadko, Wygladasz pieknie, macierzynstwo naprawde ci sluzy i nie widze powodow do odchudzania. Ja jestem bardzo zajeta bo sie ucze i zajmuje domem. Sciskam Cie mocno.
dgamm
9 października 2009, 18:59krepinę można kupić w papierniczym, albo w księgarni.pa Słodziutkie zdjątka...
aischad
9 października 2009, 17:48masz rację, dzieciaczki za szybko rosną;) a malutka cały czas je, śpi i robi kupy, z przewagą tego pierwszego;) za chwilę skończy 6 tygodni i już jest taka fajna, głowa lata jej dookoła jak radar, wszystko ogląda i tylko oczka robią jej się coraz większe;) Gratuluję tak dobrego nastroju. Ja ostatnio mam z tym problem...
menevagoriel
9 października 2009, 16:14dziękuje :)
Odchudzanka
9 października 2009, 15:02Dziękuje......
czekoladoholik
9 października 2009, 14:25a co do slodkiego to chyba zaczne to stosowac ze jeden batonik do kawki,tylko ze jak kupie ich wiecej,to nie poprzestane na jednym:///musze popracowac nad tym?)pozdrawiam:)
wiosna1956
9 października 2009, 13:29lekko połyskliwe ciemno zielone o sportowym kroju jeszcze ich nie miałam na sobie jakaś bluzeczka i kurteczka skórzana a do tego szpilki wysokie - nie wiedziałam czy sukienkę , czy coś innego .... nie chce za bardzo elegancko bo same baby będziemy przy stoliku ale żeby jakoś wyglądac ...... u mnie świeci słoneczko ty pewnie z aluszkiem na spacerek , tylko ciepło malego otul - hej
wefelek
9 października 2009, 12:15Urocze są te zdjęcie i widzę, że humor Ci dopisuje :) oby tak dalej! miłego weekendu
SapereAude87
9 października 2009, 12:12słodziak ten Twoj maluszek :* 3mam kciuki ;) pozdrowienia i buziaczki ::*
paulawlo
9 października 2009, 12:11Śliczny synuś :)
Qualcuna
9 października 2009, 11:45ale mam nadzieje ze gdy do naszej rodzinki za pare miesiecy dolaczy malenki skarb osiagne pelnie szczescia jak Ty. tymczasem ciesze sie Twoim szczesciem i zycze by zawsze taj bylo. a z czasem zeby byla was moze 4eczka tak do pary w przyszlosci :)
Cutie.
9 października 2009, 11:44ciesze sie z Twojego szczescia :) Ja tez ktoregos dnia chcaialbym zostac mama :) Mam nadzieje, ze tez bede mialam takie nastawienie jak Ty. Po tych slowach widac, jak bardzo jestes szczesliwa :) Pozdrawiam bardzo cieplo i zycze wszystkiego najlepszego dla calej trojki :*