Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Sobota zaliczona wzorowo.
Plan wykonany w 100%
-dieta bez zarzutu, ostatni posiłek przed 19
-wody wypiłam koło 2 l, do tego jeszcze 2 herbaty
-słodyczy zero
-orbi 45 minut i do tego 120 brzuszków
-małe spa - kąpiel w pianie, nawilżająca maseczka na buźkę, brzuszek i pupka porządnie nakremowane i zawinięte folia na godzinkę.
Samopoczucie od razu lepsze.
Dziś plan wygląda podobnie
-wzorowa dieta
-dużo płynów
-zero słodyczy
-orbi i brzuszki
-balsamowanie ciałka
Jak zaliczę tak grzecznie cały tydzień to będzie już z górki.
Postanowień nie robiłam, ale mam jedno marzenie.
We wrześniu mamy wesele bratanicy mojego M. Chciała bym ważyć na nie 58-60 kg, to nie musiała bym kupować nowej sukienki.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
azoola
11 stycznia 2015, 12:15Heh jak schudniesz to nabierzesz ochoty na nową sukienkę co ? Powodzenia i wytrwałości . Ja mam nadzieję,ze w tym roku już mi żadne wesele nie wyskoczy -oddech finansowy się należy :)
MllaGrubaskaa
11 stycznia 2015, 19:13Może i nabiorę ochotę, ale z rozsądku raczej nie kupię ;)) ta za mała jest fajna, dopasowana ;))
PuszystaMamuska
11 stycznia 2015, 12:03Kochana - ja też sobie strzeliłam SPA ale takie poranne. Niestety nie polezałam w wannie bo jej nie ma w mojej łazience :( a przydałoby się tak po prostu poleżec... marzę o tym.. pozdrawiam, udanego dnia
MllaGrubaskaa
11 stycznia 2015, 19:12Mnie się marzy prysznic, a mam tylko wannę, ale to chyba tak zawsze jest że jak mamy jedno to chcemy drugie i odwrotnie ;))
PuszystaMamuska
11 stycznia 2015, 19:15Ja żałuje ze 3 lata temu jak projektowalismy swoją łazienke nie wstawiliśmy i tego i tego.. a jest miejsce na wanne.. wiec wiele wskazuje an to ze w niedalekiej przyszłości bede miała i wanne i prysznic :)
Zakoloryzowana3
11 stycznia 2015, 11:39Tak tak, oby kilogramy uciekały tak szybko jak szybko potrafią wrócić:D