Co u mnie?
Rano wysiedziałam się w kolejce do Urzędu Pracy na termin. Oczywiście nic mi nie zaproponowano, z resztą na razie i tak nie dałabym rady podjąć żadnej pracy póki nie doleczę tej przepukliny, bo i stać i siedzieć za dużo nie mogę a tym bardziej dźwigać. Kolejny termin za 2 miesiące 5go marca.
Po drodze skoczyłam na pocztę opłacić rachunki. Teraz gotowałam obiad... kaszotto pieczarkowe+ pieczone paluszki rybne i surówka coleslaw. Z rana wzięło mnie na koktajl truskawkowy z ryżem. Wlałam więc jogurt naturalny, posłodziłam ksylitolem i zmiksowałam truskawki.
I tak nie mam smaku. od jakiegoś miesiąca co dzień mam odruchy wymiotne, nie wiem czy to od tych tabsów, a konkretnie Bromergeronu na zbicie prolaktyny, czy od sioforu na zbicie insuliny, czy to ciąża choć kiedyś robiony test ją wykluczył, @ była ale taka jakaś skromna samo plamienie.
Kijki wczoraj nie wypaliły. Znaczy Mój W. sam poszedł, a ja zostałam w domu i ćwiczyłam na dywanie mój zestaw na kręgosłup od Pani fizjoterapeutki. Nie wypaliły, bo się ciut z lubym popsztykałam, ale jak wrócił do domu to się szybko pogodziliśmy i było miodzio.
U nas przyszła odwilż, temperatura plusowa, wszystko taje, ciapa na drogach. Wieczorem dopiero objadę biedronkę, albo inne delikatesy, by pokupić prowiant. Nie wiem czy iść do tej apteki po maści i czopki na te hemoroidy, czy rzeczywiście ten ból u W. to przyczyna hemoroidów, bo o dziwo wczoraj ibuprom mu pomógł i mówi że dziś już go nic nie boli, a nie zażywał kolejnej dawki tabsów.
Wczorajszego późnego wieczora, bardzo miło pogadałam z pewną Vitalijką, zadzwoniła do mnie by obgadać pewną sprawę i już wstępnie jesteśmy umówione na spotkanie. Super babeczka, tematów do rozmowy nie było końca, ale wiecie jaka to rozmowa przez tel lepiej osobiście się spotkać. Nie podaję tu jej nicka, bo wiem że nie chce, ale super babeczka i już nie mogę się doczekać spotkania :)
A teraz najważniejsza sprawa. Odważyłam się stanąć na szklaną wyrocznię i jak tu stoję szczerze przyznaję się ile wskazała (od razu aktualizując pasek, bo nie ma się co czarować). Pokazała okrutne 123,4kg :( A jeszcze tydzień temu było 119,3kg . Fuck!
A w mojej głowie ostatnio tylko ta piosenka...
.Wiecznie.Gruba.
9 stycznia 2015, 17:56To lepiej zrób test bo gdyby okazało się że to ciąża to nie mogłabyś brać tych wszystkich lekow
paulinkaa19881
9 stycznia 2015, 17:52mniaaam jedzonko pyszne za ja na wage jutro odwaze się wejść..
Wiolowa
9 stycznia 2015, 17:51narobiłaś mi ochoty na truskawki i przypomniało mi się lato ahh :)
milcia28
9 stycznia 2015, 17:47Pyszne kaszotto, mniam mniam :-) u nas tez chlapa i deszcz i znów straszne wiatry, drzewa ugina:-( może u Twojego to faktycznie nie hemoroidy skoro przeszło po ibupromie.... Miłego weekendu, pozdrawiam!
mamaAgaty
9 stycznia 2015, 17:21fajne jedzonko masz;)narobiłaś mi ochoty na kaszotto, muszę sobie przepis poszukać bo nigdy nie robiłam,ja na moją wagę nie mam odwagi wejść Miłego weekendu
Ewa9116
9 stycznia 2015, 17:19Ale mi narobiłaś smaka na ryż z truskawkami! Chyba też sobie zrobię w weekend :) Co do wagi, to wiadomo jak to po świętach, ale teraz już nie ma co rozmyślać o przeszłości tylko skupić się na tym co teraz i brać się do roboty!
Paczuszek45
9 stycznia 2015, 17:12Widzę,że u Ciebie też szybkość przybierania na wadze jest kosmiczna :-( Nie wiem co to jest ,może rzeczywiście hormony są temu winne ;-) Trochę się martwiłam ,że tylko ja w tak krótkim czasie mogę zwiększyć wagę o parę kg :-( A teraz z inne beczki ... Dlaczego nie robisz opłat przez internet ? Nie dość ,że za darmo ,to jeszcze szybciej i wygodniej :-) Pomyśl o tym :-))
Grubaska.Aneta
9 stycznia 2015, 17:20Bo ja z tych co nigdy nie ma grosza na koncie. Jakoś nie umiem się przekonać do wirtualnej kasy. Wolę zawsze całą gotówkę mieć w portfelu.
Paczuszek45
9 stycznia 2015, 17:38Hehehe ... Rozumiem ,bo sama dzielę kasę .Tę na opłaty mam na koncie ,a na życie w portfelu ,żeby mieć wgląd ile wydaję ;-) Bo z konta mi schodziło i nie miałam kontroli i się kiedyś zdziwiłam w połowie miesiąca ,ze na koncie pusto :-(
eva.system
9 stycznia 2015, 17:11Koniecznie trzymaj sie diety, musisz w końcu osiągnąć dwucyfrowa
Magdalena762013
9 stycznia 2015, 17:09I piosenka te sie podoba, chociaz sluchajac w kinie jest bardziej przejmujaca... A Twoja waga mowi: 1, 2, 3- kto w tym roku duzo schudnie, jak nie TY?
Grubaska.Aneta
9 stycznia 2015, 17:21Tak też to zauważyłam a nawet lepiej bo 1234 ;)
Magdalena762013
9 stycznia 2015, 17:25Wem- widzialam i tà czworke, ale wiesz - wtedy sie nie rymuje. Zauwazylas- hi hi. Ale spoko- mi tez po swietach przybylo baaardzo duzo! I teraz z tym walcze!
ann1977
9 stycznia 2015, 16:53i jak cwiczenia pomagaja? Ja kupilam wczoraj pilke do gimnastyki (taka ogromna), podobno super sprawa na kregoslup (juz kiedys cwiczylam na pilce) , polecam
Grubaska.Aneta
9 stycznia 2015, 16:57Tak na tej wielkiej piłce tez mam cwuczenia z polecenia fizjoterapeutki. Ćwiczę codziennie czasem kilka razy dziennie. Chcę już w pełni być zdrowa.
tulipana
9 stycznia 2015, 16:35fajny ten koktajl truskawkowy, a tez mam w zamrazalce owoce :) Dobrze, ze odwazylas sie wejsc na wage, przynajmniej wiesz na czym stoisz:) Teraz juz bedzie lepiej, bo jestes swiadoma ilosci kilogramow.
xx.mexx
9 stycznia 2015, 16:29faktycznie szklana okrutna dla Ciebie była dziś. Dla mnie też ostatnio nie jest litościwa
_Pola_
9 stycznia 2015, 16:14Może tabsy taki wzrost wagi spowodowały :(
Evcia1312
9 stycznia 2015, 16:05masakra z ta waga..jak cossie zje nadrogramowego zaraz szybuje w góre...
Izusia2014
9 stycznia 2015, 16:04Marta walczymy dalej Słońce ,malymi kroczkami byle do celu:)
marii1955
9 stycznia 2015, 15:59Czyli ten długi okres świąteczny zrobił swoje i waga tego nie zaakceptowała ... Zaczął się nowy rok , w którym Ty już postarasz się schudnąć :) Będzie dobrze , tylko wprowadz dyscyplinę wewnętrzną :) Takie żarełko z truskawkami też uwielbiam ... Nie żałuj kasy na maść lub czopki na te hemoroidy , niech leży w domu ... buziaczki :)))
Magiczna_Niewiasta
9 stycznia 2015, 15:51Taki efekt poświąteczny, wszystkie wagi się popsuły i pokazują efekty plusowe ;) oj nie ma co się martwić, wróci do normy, tylko trzeba być uśmiechniętą i mocno się trzymać :)
malgorzata13
9 stycznia 2015, 15:45To zaszalalas z wagą.ale to moze przez tablety bo na mnie tak działają .pozdrawiam
martini244
9 stycznia 2015, 15:42No to widze,ze u Ciebie szklana tez pokazala wage na plus,no nic trzeba to przelknac i dzialac dalej.Milego dnia:)
MonikaGien
9 stycznia 2015, 15:42waga zaraz spadnie po lekkim jedzeniu :-)