Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Mijającego roku na pewno nie będę dobrze wspominać.
Cieszę się że dziś już ostatni dzień i wierzę że 2015 będzie dla mnie o wiele lepszy.
Nie robię planów, i tak za zwyczaj nie wiele mi z nich wychodzi.
Nie stawiam celów i wyzwań, co ma być to będzie.
Marze tylko o jednym żeby w nowym roku nikt nie odszedł, w tym roku miałam już kumulację i jak na razie mi wystarczy.
Co by się przypadkiem dla mnie ten rok za dobrze nie skończył to wczoraj opuścił ten świat mój najwspanialszy i najwierniejszy przyjaciel.
Nie człowiek, ale dla mnie członek rodzin, którego bardzo kochałam i który tą miłość bezwarunkowo odwzajemniał.
Mój piesek, miałam go od szczeniaka.
Ryczałam cały wieczór, dziś wyglądam jak zombi, oczy czerwone, buzia zapuchnięta.
Oczywiście jak się jakieś nieszczęście dzieje to ja sama w domu, M z pracy urwać się nie mógł. Dzięki bogu udało mi się zwerbować kolegę z samochodem i zawieźliśmy psinkę do weterynarza co by go oddał do utylizacji.
Dziś jest mi smutno i źle, chyba nie wezmę tej ostatniej dawki antybiotyku i wieczorem się urżnę.
Mimo tego wszystkiego......
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
Nefri62
31 grudnia 2014, 11:11Mam nadzieję że ten przyszły rok będzie lepszy dla Ciebie i Twojej rodziny :)) Szczęśliwego Nowego Roku, dużo radości i miłości :))
azoola
31 grudnia 2014, 11:09Przytulam...i niech następny rok ,będzie łaskawszy dla Ciebie :*
Nienia87
31 grudnia 2014, 11:08Bardzo mi przykro mam, jeszcze raz życzę Ci aby nadchodzący 2015 rok był piękny. Trzymaj się cieplutko .