Mijamy z mężem na naszej uliczce sąsiadkę-trzydziestoparolatkę. Ubrana sportowo (obcisło, czarno, podkreślająco) wygląda ponętnie.
- O, Ania zaczęła biegać, no, no, no - cmoka mąż.
- Pewnie przygotowuje się do zdradzania męża - rzucam żmijowato.
Oczekuję, że odklei od niej oczy, ale (o zgrozo!) słyszę tylko:
- Ty też mogłabyś się trochę ... poprzygotowywać.
No, mogłabym ...
jamida
28 października 2014, 10:02jesteście genialni :P
jolajola1
25 października 2014, 17:55ja bym sie obraziła! ;-)
belferzyca
24 października 2014, 04:23loża szyderców... uwielbiam wasze dialogi:))
katy-waity
24 października 2014, 00:41mąż wysportowany? bo moze tez mógłby..pobiegac z pania Anią;))
rob35
24 października 2014, 16:39Wystarczająco wysportowany! Grrrr! :)
katy-waity
24 października 2014, 00:41Komentarz został usunięty
justagg
23 października 2014, 23:46Na takie zarty moga sobie pozwolic tylko kochajacy sie ludzie:-) pozdrawiam
ANULA51
23 października 2014, 23:43Tez mogłabym ale mi sie nie chce :)
gotisza
23 października 2014, 22:45No milusi ten twój. Mężuś
Kenzo1976
23 października 2014, 21:35:):)
basiaaak
23 października 2014, 21:16:) Lubię Wasze poczucie humoru
Betka74
23 października 2014, 18:51:-))))
kronopio156
23 października 2014, 17:42Cały Twój mąż, jak coś powie to już powie...;-)))) :D
_Pola_
23 października 2014, 17:28Heheh fajny ten Twój mąż :)
MonikaGien
23 października 2014, 16:39hahaha :-)
Pokerusia
23 października 2014, 14:24i ja mogłabym... :-)))
megan292
23 października 2014, 13:53Dobre :D
CuraDomaticus
23 października 2014, 13:44:) też robiłam dużo sportu przed rozwodem
rorac
23 października 2014, 12:33Powtarzam za poprzedniczką.Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce....
domino71
23 października 2014, 11:27już się nie mogłam doczekać twojego nowego wpisu:)
moderno
23 października 2014, 09:58No w sumie moglybysmy dlaczego nie