Cześć Wam!
Meega szybki wpis z pracy ;)
Czy zumba,rower i sporadycznie inne ćwiczenia w jedyne 6 tygodni mogły zdziałać aż tyle? A jednak mogły! Wystarczyła regularność, żadnego katowania się na siłowni nie było. Konsekwencja... najważniejsze słowo.
W 6 tygodni spadło ledwo ponad 4kg, ale co z tego, skoro efekty widać gołym okiem i to nie tylko moim? :)Cytując koleżankę: "Była ciąża,nie ma ciąży" :D Tadam!
Nie mam nic więcej do dodania. Tym razem mniej gadam, więcej działam :)
Życzę Wam samych spadków!!
[edit]
Padło stwierdzenie, że dużą rolę w różnicy odgrywa to, że na jednym jestem ubrana, a na drugim nie. Wrzucam więc inne zdjęcie, w tych samych leginsach, niestety moja postawa jest inna, zdaję sobie z tego sprawę, światło również. Teraz będę już pamiętać, by stawać bardziej prosto ;) Jeżeli ktoś uważa, że różnicy nie ma,albo że jest tylko przez to, że zdjęcie jest z troszkę innej perspektywy to trudno :) Mi tam spodnie z dupy za przeproszeniem lecą i to się dla mnie liczy, a zdjecia miały byc motywacją dla innych, tak samo jak i mnie motywują Wasze zdjęcia :)
Oczywiście to nie jest efekt samych ćwiczeń, odżywiam się zdrowo, myślę, że jem około 1500kcal, może i trochę więcej.Żadnego wymyślania diet czy liczenia kalorii. Nie jem słodyczy, białego chleba, nie piję nic oprócz wody,zielonej herbaty i soków własnoręcznie robionych. Smażę okazyjnie na oleju kokosowym. Jem chude mięso i ryby,najczęsciej pieczone, nie piję alkoholu, jem dużo sałatek, dużo warzyw, jak najmniej chleba, dużo jajek, twarogów, często orzechy w niewielkich ilościach. Jem co 3 godziny.Generalnie prosta i wszystkim znana formuła :)
momo29
7 października 2014, 14:20no to ladnie ladnie super wyniki powaga. gratulejszon
adriana100
7 października 2014, 14:08Wow piękna zmiana. Ogromne gratulacje !!!!!
dola123
7 października 2014, 14:04Wow super Ci idzie. Tez zaczęłam chodzić na ZUMBĘ. Po każdych zajęciach pot się leje, czuję wszystkie mięśnie, dzięki wspaniałej instruktorce, która ma sensowne, taneczne i bardzo wysiłkowe układy. Mam nadzieję, że sama za niedługo zobaczę sporą różnicę :)) Miło Cię czytać, pisz częściej co tam słychać. Pozdrawiam
Nualka
7 października 2014, 14:05Super, że też podoba Ci się zumba :) Ja na jej punkcie mam już takiego bzika,że zastanawiam się nad zrobieniem licencji instruktora! :D Pozdrawiam również :)