Padam na pysk! Nie umiem inaczej określić jak bardzo jestem styrana. Ale dom lśni. Odkopałam go spod sterty kurzu i pyłu spod szlifowanych ścian, upapranych podłóg od przyschniętej farby i szpachli. Korytarz gotowy. Fotek nie będę pstrykać bo w zasadzie nic specjalnego nie ma do pokazywania. Kolor lateks grafitowy. Ale ile mojej w tym pracy to ja jedna wiem. Szwagier budowlaniec ocenił, że wyszło mi to świetnie, że się nie spodziewał po mnie takiej roboty. A co to baba nie umie zeskrobać starej farby, położyć dwukrotnie gładzi, zeszlifować, zagruntować, zabezpieczyć taśmą i pomalować, a potem cały ten bajzel uporządkować?
.
Jak się rozpędziłam to zrobiłam jeszcze pranie, obiad na dziś i jutro, piętro i parter też czyściutki już. No... a jutro będę leżeć bykiem, bo na poniedziałek znów mam robotę, śmierdzącą robotę....wywieść obornik z kurnika i zaścielić kurkom świeżego podłoża no i 20kg pomidorów, aż się proszą bym w końcu je przerobiła na przeciery.
.
A tu jeszcze rodzinka woła upiec ciasto!
Mówię koniec z ciastami, bo od nich dupa rośnie, a oni swoje, że im nie rośnie he he he
.
A tak w ogóle zapomniałam o najważniejszym! Dziś kolejny spadek -900g. Do tego dieta wzorowa!
Przez ten tydzień ubyło w sumie -2,300kg
.
Na koniec zostawiam Was z nutą, która łazi za mną od kilku dni. Mój bożyszcze za czasów nastoletnich Z nowym świetnym kawałkiem!!!
xblackfield
16 sierpnia 2014, 22:02Perfekcyjna pani domu :))
piteraaga
16 sierpnia 2014, 21:59Czujesz że żyjesz!
Eilleen
16 sierpnia 2014, 21:49No nieźle :-) gratuluję spadku :-)
Martyneczka1988
16 sierpnia 2014, 21:37łał rewelacyjny spadek, gratuluję :)
ulka28l
16 sierpnia 2014, 21:13SUPER !!!!!! Nie wiem skąd Ty bierzesz siły na to wszystko ale PODZIWIAM !!!!! :)))
sila78
16 sierpnia 2014, 21:04Kobieto jesteś nie możliwa :)
Majkkaa4
16 sierpnia 2014, 20:57brawo! też sama we wtorek pomalowałam pokój syna,który poza domem....ale nie tak jak TY!
anusiek.anna
16 sierpnia 2014, 20:31Super! Waga leci.
dede65
16 sierpnia 2014, 20:19Jednak Ty jesteś cyborg ;)))) Podziwiam , gratuluję spadku :))))
Grubaska.Aneta
16 sierpnia 2014, 20:20Czasem jak się zawezmę to zrobię więcej niż mogę;)
dam.rade.1958
16 sierpnia 2014, 20:18graruluje spadku wagi, spadek imponujacy !!!! i gratulacje , kobieta potrafi :)))
Idziulka1971
16 sierpnia 2014, 19:59Szalona kobieto, też Enrique lubiłam, póki jedna fotka mnie nie otrzeźwiła - facet nie wiedział co ma zrobić z nogami, ujęcie super....jakby chciał zbyt długie nogi w kieszeń schować. Od tamtej pory hiszpański kochanek stracił w moich oczach....Odpocznij, a po ciasto niech idą do cukierni. Buźka.
Kasia538
16 sierpnia 2014, 19:56Gratulacje ! Kobieta też potrafi :)