Czy ja przypadkiem w poprzednim wpisie nie wspomniałam, że mam smaka na ciasto owocowo-galaretkowe ?
Chyba tak.
A że deszczowa pogoda przegoniła mnie z ogrodu to upiekłam sobie takie pyszności, niestety nie ma nic wspólnego z dietą, a za mną tak po @ łazi słodkie gryy. Machnęłam biszkopta, skoczyłam do sklepu po truskawki i truskawkowe serki homo, w zamrażarce miałam trochę też mrożonych truskawek i wiśni, galaretki też się jakieś znalazły i wymodziłam takie o to cudo na pokuszenie.
Alicja...ala2345
25 kwietnia 2014, 22:38A co jest pod owocami i galaretką? Może bym zrobiła taki na niedzielę;)
Grubaska.Aneta
25 kwietnia 2014, 22:43Upiekłam biszkopt z 4 jajek, zwilżyłam go ponczem, i przełożyłam masą ( garść zmiksowanych truskawek, garść zmiksowanych wiśni, 3/4 szkl. domowego jogurtu naturalnego, 3 opakowania serka homo o smaku truskawki i zmieszałam z tężejącymi truskawkowymi galaretkami tyle że galaretki przygotowałam z połowy ilości wody niż podają na opakowaniu)
bozenka1604
26 kwietnia 2014, 06:26To z tymi kaloriami nie jest tak źle :) Zastosowałaś jogurt, a nie smietanę, jak to robi moja mama. Maleńki kawałeczek dozwolony :)
konwalijkaMala
25 kwietnia 2014, 22:36Uwielbiam wszelakie ciacha które posiadają w sobie owoce i galaretkę:)
avonek777
25 kwietnia 2014, 21:16Ja możesz? Tak na noc? Nie masz litości? ;) Heh, smacznego :D
samotnicaaa
25 kwietnia 2014, 21:13Ja te truskawy prosze;-)
marii1955
25 kwietnia 2014, 21:08Jak ja lubię takie frykasy - hehe :) Truskaweczki aż się uśmiechają do mnie :) Smaczności - mniaaammm :) Pięknego weekendu :)))
johana78
25 kwietnia 2014, 20:39mniam, mniam juz się zajadam wirtualnie :)
sronka
25 kwietnia 2014, 19:07może i dla mnie starczy:)
ckopiec2013
25 kwietnia 2014, 19:04oj Anetko, ale kusisz tym ciastem, ja jestem łasuch niemożliwy. ale teraz nie mogę jeść, pozdrawiam
inesiaa
25 kwietnia 2014, 18:39Ja poprosze duuuzy kawalek ; )
Dora01s
25 kwietnia 2014, 18:13Nie wytrzymam.... no normalnie nie wytrzymam !!!!! :) ZJADŁABYM ze smakiem ahhhh :P a do biszkopta zamiast cukru używałaś ksylitolu? bo jestem ciekawa :)
Grubaska.Aneta
25 kwietnia 2014, 18:15Tak tak ksylitolem słodziłam :)
Dora01s
25 kwietnia 2014, 18:19i jak? różnica jest? Bo ciągle się zastanawiam, czy kupić ten ksylitol, czy jednak będzie tak nie dobry jak stewia hmm
Grubaska.Aneta
25 kwietnia 2014, 18:21Jeszcze ciasta nie rozkroiłam i nie spróbowałam bo musi galaretka stężeć , ale ogólnie sam biszkopt ładnie wyrósł i na ksylitolu, więc tu różnicy nie widzę między zwykłym cukrem, w ogóle ksylitol ma smak zwykłego cukru jak dla mnie;)
Dora01s
25 kwietnia 2014, 18:24To jak stężeje to musisz koniecznie powiedzieć, jak w smaku :) aaaa i jeśli mogę zapytać, to ile płaciłaś za ten ksylitol? :)
Grubaska.Aneta
25 kwietnia 2014, 18:3512zł za 250g
Dora01s
25 kwietnia 2014, 18:50o jej, to nie dużo. Ja jak patrzyłam to było koło 25-30zł za 250g lub 300g.. ale chyba ksylitol jest dużo wydajniejszy niż cukier? (możesz podać sklep, w którym kupowałaś albo firmę ksylitolu?)
Grubaska.Aneta
25 kwietnia 2014, 22:33Kupiłam go w najzwyklejszym markecie na półce ze zdrową żywnością, a wygląda tak już wrzucałam tu kiedyś focię:) zerknij http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8443798/li/1#kom
Dora01s
26 kwietnia 2014, 16:33ooo widzisz, dziękuję bardzo :)
keisho
25 kwietnia 2014, 17:28Ojej platynę zawsze chciałam mieć na włoskach! I zrobie ją sobie w wakacje (widziałaś już zapwne to zdjęcie z ombre platyna+błękit) :D Ale się zgrałyśmy śniadaniowo hihihi :) No i z chęcią dam się poczęstować takim ciastem...ale kochana kusisz!