Hejka
Mam mały problem modowej natury :) W niedzielę na Zalando zamówiłam sobie spodnie, ponieważ większość tych które mam w szafie są albo za duże i mnie pogrubiają, albo za małe i czuję się w nich niekomfortowo (szczególnie tych z wysokim stanem, siedząc cały dzień w pracy uwierają mnie i raczej ich unikam). Postanowiłam też w związku z porą roku troszkę zaszaleć z kolorem i wybrałam kolor żółty :o Rozmiar wybrałam na podstawie spodni, które posiadam w domu i które dobrze na mnie leżą. Dzisiaj dostarczono mi przesyłkę, wróciłam do domu i ... ZONK. Spodnie są strasznie ciasne, ledwo się dopięłam, boczki wyszły mi na wierzch i generalnie porażka. Jednak z doświadczenia wiem, że spodnie przy noszeniu rozciągają się a i sama zamierzam jeszcze troszkę schudnąć. I tu mam dylemat, odesłać, czy zostawić? Na pewno na początku, przed rozciągnięciem nie nosiłabym do nich obcisłych bluzek, ale sama nie wiem :/ Rozmiaru większego już nie ma dostępnego :(
Wstawiam kilka zdjęć i oceńcie, co wy byście zrobiły na moim miejscu. Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi :)
EDIT: Tak mi się to wszystko z tym filmikiem skojarzyło :)
Insigma
24 kwietnia 2014, 17:27Patrząc na zdjęcia nie powinnaś ich oddawać. A figurę masz bardzo ładną tylko pozazdrościć.
kropecka
24 kwietnia 2014, 17:30może po prostu zostawię je jako motywację do zrzucenia kilku cm z brzucha :)