Witajcie.. jak tak czytam Wasze pamiętniki to ogarnia mnie małe przerażenie, bo chyba jestem niechlubną rekordzistką... 1,5kg na plusie w tydzień. Dziś na wadze 56kg - tydzień temu 54,5kg.
Postanowiłam że do soboty (czyli do następnego ważenia) nie będę zmieniać paska. Mam parę dni żeby okiełznać i uregulować metabolizm po tych "święconkach". Będę zadowolona jak zejdę do 55kg. To dzisiejsze ważenie trochę mnie dobiło bo wcale się nie obżerałam; jadłam więcej niż zwykle to fakt, ale w rozsądnych ilościach. Może przeważyło to, że jadłam bardzo późno.. Nie wiem, już nie będę się biczować tylko wracam do normalnego trybu żywienia i ćwiczeń.
Życzę Wam szybkich powrotów na dobre tory ;)
hebunia
22 kwietnia 2014, 18:35Waga może sie wahać nawet do 2kg więc tragedii nie ma :) Też tak czasami mam, nawet jak jem normalnie. Tak naprawdę to tak samo jak schudnąć tak samo przytyć nie jest hop siup. Tyle, że w tą drugą stronę mylnie wydaje się to przyjemniejsze i dlatego też łatwiejsze, a przecież nie dzieje się to z dnia na dzień, bo jakby tak było to miałabym ciężkie kilogramy na liczniku ;) Powodzenia.
agab2
22 kwietnia 2014, 18:05na pewno waga wróci do normY!
19stka
22 kwietnia 2014, 17:29dobre;-D w cycki raczej nie poszło. biedny brzusiu i jeszcze dziś też mu dowalam a ty dietka? ja musze pozjadac resztki haha
katerine246
22 kwietnia 2014, 17:37tak dietka już od dziś.. na razie jadę na sałatce jarzynowej a za godzinkę kolacyjka - pewnie płatki owsiane na mleku mniam
KatyKaty
22 kwietnia 2014, 13:41Ja w 4 dni dorobilam sie 1 kg :)) nie jestes sama, pozdrawiam
katerine246
22 kwietnia 2014, 17:41wiem że nie powinnam tego pisać...ale to jest pocieszające ;))
Dora01s
22 kwietnia 2014, 10:44u mnie ten sam problem, ale mam nadzieje, że jak już od dzisiaj bede jadła ładnie, to zobacze swoja normalna wage :)
cynamonowy44
22 kwietnia 2014, 09:58a mnie dziś pokazało tyle co Tobie tydzień temu. Czyli też sporo do tyłu jestem? robie zapiski w pamiętniku ale już pogubiłam się w tym... Także oby to w jelitach siedziało haha :)
piatek55
22 kwietnia 2014, 09:19Może będzie tak że się unormuje i będzie pięknie ;)