Wiecie ,ze moja córka miała raka skóry ,który został usunięty w pażdzierniku.Teraz miała robione Usg i pani radiolog nastraszyła ją,że coś jest nie tak w węzłach chłonnych i wynikało z tego że mogą to być przerzuty do węzłów chłonnych. Dopiero po prawie 2 dobach lekarz onkolog stwierdził że to nie są przerzuty.To co przeżyliśmy przez ten czas ,to potworny stres nie do opisania. Na szczęście wszystko się wyjaśniło pozytywnie.
Dużo zdrowia i miłego wieczoru !
piatek55
16 marca 2014, 22:10Najważniejsze że już wszystko wiadomo
virginia87
16 marca 2014, 21:55Nie chcialabym przezuto przejść... Trzymaj sie ciepło:-* czy Twoja corka ma moze konto na vit?
ulka28l
16 marca 2014, 21:40dobrze, że wszystko się szczęśliwie wyjaśniło :) pozdrawiam
belferzyca
16 marca 2014, 21:14UF... Oby, to się nie powtórzyło
ewcia.1234
16 marca 2014, 21:13ten strach pewnie będzie zawsze. Ale dobrze, że to tylko pomyłka. Trzymajcie się. ;*
Ebek79
16 marca 2014, 21:13Wyobrażam sobie co przeżywaliście. Dobrze, że skończyło się na stresie i strachu. Dużo zdrowia dla całej rodziny!
inesiaa
16 marca 2014, 21:08Ojoj, dobrze, ze wszystko w porzadku...mam nadzieje, ze wiecej takich sytuacji nie bedzie...
cancri
16 marca 2014, 20:54Niestety ten strach bedzie Wam towarzyszyl. Albo nauczycie sie podchodzic do takich rewelacji z dystansem, albo bedzie horror. Wiem, ze to ciezkie, ale rak pozostawia taki strach do konca zycia...;/ I rozumiem ten strach, i to, ze latwo mowic o dystansie.
Aldek57
16 marca 2014, 20:53Dobrze,że wszystko się korzystnie wyjaśniło,wyobrażam sobie co przeszłyście:))
RybkaArchitektka
16 marca 2014, 20:44Wspolczuje. Czasami lekarze robia to moze niezbyt delikatnie, ale najwazniejsze jest, ze sie wyjasnilo. Zdrowka zycze dla corci!