Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I co ja mam wam dziś napisać!


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Co ja wam dziś mogę napisać..............
Może to że mam dziś naprawdę dobry humor........
Może to że mam ochotę tyle energii że mogła bym góry przenosić...........
Może że o 4 rano świat potrafi być piękny, a po 6 zaczyna robić się już jasno co oznacza że wiosna już tuż, tuż .
Może...., sama nie wiem co jeszcze, ale z radości to skakać dziś mi się chce i nawet rozpoczynająca się @ nie psuje i nastroju.
             

Skąd ta radość.
Na pewno już się domyślacie.

UDAŁO SIĘ!

Środa zaliczona wzorowo, nawet wieczorem zaliczyłam 60 minut hula i 60 minut orbiego.

DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE ZACIŚNIĘTE WCZORAJ KCIUKI! ZA WASZĄ WIARĘ WE MNIE! JAK ZAWSZE JESTEŚCIE NIE ZASTĄPIONE!

Teraz już wiem ze dam radę, i mocno wierzę że do świąt zobaczę równiutkie 60 kg na wadze.

Dziś rano w pracy ćwiczenia więc będą wieczorkiem.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
           
*Dziękuję za wszystkie komentarze.



  • gruszkin

    gruszkin

    20 lutego 2014, 08:20

    Ja w ciebie nigdy nie wątpiłam. A takiej energii zazdraszczam, bo u mnie niby nie jest źle, ale czegoś brak.

  • MagdalenazWenus

    MagdalenazWenus

    20 lutego 2014, 08:13

    Swieta kobieta jestes,ja najbardziej na swiecie lubie spac i nigdy nie robie mezowi sniadanek,jak mu raz zrobilam to ogladal,wachal,patrzyl na mnie podejzliwie:)

  • MagdalenazWenus

    MagdalenazWenus

    20 lutego 2014, 08:05

    Wszystko pieknie,ale co Ty robisz o czwartej rano???????

  • jolakosa

    jolakosa

    20 lutego 2014, 08:04

    Brawo super

  • Joannaz78

    Joannaz78

    20 lutego 2014, 07:56

    A nie mówiłam:) to już wiem kto sie zapałem ze mną podzieli:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.