Okazuje się, że kolana nie chcą się zginać, stawy biodrowe pobolewają !!! Zero kondycji !!!!! Tylko kijki mogą mnie uratować , ale do końca tygodnia będę jeszcze ostrożnie korzystać ze świeżego powietrza , bo dziś skończyłam antybiotyki . Moje doktorki wydłużyli mi kurację do 14 - stu dni !!!!
Kijki zaczynam po powrocie z Zielonej Góry , tzn. w następnym tygodniu !!!
Serdecznie pozdrawiam i źyczę miłego wieczoru !!!!! Babcia Krysia Łamaga
mania131949
17 lutego 2014, 18:02Oj Krysiu, Krysiu, Ty to byś chciała od razu szczyty himalajskie zdobywać! Powolutku sobie waćpani poczynaj. Chora byłaś przecież, to teraz deczko słabujesz! :-))). Pozdrawiam serdecznie!!! P.S. To Ty jeszcze w Zielonej Górze, czy już w domu jesteś? z poprzedniego wpisu zrozumiałam, że w domy, teraz piszesz, że kijki po powrocie?
grubiutka87
17 lutego 2014, 17:59Wszystko wróci do normy,i znów będziesz biegała moja Kochana ;-) pozdraiwam ciepło !
mikrobik
17 lutego 2014, 17:43Wolno, a dojdziesz do siebie. Nic dziwnego, że po tak długim okresie w domu, po takiej ilości antybiotyków nie masz kondycji.
mada2307
17 lutego 2014, 16:32Zauważyłam, że jak przestaje się ćwiczyć, to w bardzo krótkim czasie "sztywniejemy". I tracimy kondycje, i elastyczność. Niestety, trzeba wrócić do ćwiczeń i stopniowo odzyskiwać sprawność. Zdrówka Ci życzę i szybkiego powrotu do dawnej formy.
Alianna
17 lutego 2014, 16:07Wróci kondycja, wróci, tylko troszkę cierpliwości, Krysiu :-) Codziennie będzie coraz lepiej, zobaczysz. Buziaczki
ewakatarzyna
17 lutego 2014, 16:01No nic dziwnego, długo Cię to choróbsko trzymało. Kondycja wróci.
Japi46
17 lutego 2014, 15:55uwazaj na siebie zdrowie najwazniejsze kondycja przyjdzie z czasem, buziaki milego dnia
baja1953
17 lutego 2014, 15:53Będzie lepiej z każdym dniem...jestem pewna..ja tez początkowo słabo jeździłam rowerem, po 20 km była zmęczona, a dziś przejechałam 38 i ok:)) Cmok:))