niewiarygodne
w styczniu schudłam 1,9kg
wiec akurat tyle ile chciałam, bo miałam w planach "chuść" po ok 2 kg miesiecznie
Jak tak dalej pojdzie to do kwietnia powinnam osiągnąc cel
Co do mojego wczorajszego wpisu, to dalej mam zamiar się wazyc codziennie :P
i wiem ze waga skacze i wcale sie tym az tak bardzo nie przejmuje jak sie niektórym wydawało hi hi
ale lubie sobie na wage pomarudzic
a co !
jak bede ja ciagle chwalic to sie szklana rozleniwi
Dzisiaj oficjalne wazenie było 68,8
jak widać waga sie mojego marudzenia wystraszyła i oddała mi jedno 400 gram
chudnijcie!!
szarotka3
1 lutego 2014, 07:57Zazdraszczam, kiedy ja wrócę do tej wagi?...
kilarka
1 lutego 2014, 07:57Ja też sie ważę codziennie lub prawie codziennie, bo jednak skoki wagi są, a to woda zebrana, a to jelita mniej lub bardziej napchane... także lubię wiedzieć.
Angela104
1 lutego 2014, 07:52Ja też przez ost dni na wagę wchodzilam codziennie,! To chyba jakieś uzależnienie jest ;ooo Powodzenia ;) Chudego ;*
motylek278
1 lutego 2014, 07:47He he...no gratuluję.To są już dwie marudy:) U mnie dziś też cotygodniowe podsumowanie i -0,80kg w tydzień:) Buziaki i marudźmy dalej ....a co :)