Zaczęłam liczyc kalorie, ledwo zmiesciłam się w 2000, ostatni posiłek o 20, to było chyba najtrudniejsze
No i zaliczyłam spacer , dosyc szybki, niecałe 7 km
Dzisiaj o ile nie bedzie padało to przed skokami idziemy z męzem zaliczyc kolejne kilometry.
jak na razie w styczniu zaliczone 20 km, moze w tym roku uda mi sie dojsc do Rzymu ?? bo w tamtym z powodu pracy sie nie udało
Psychicznie tez czuje sie silniejsza i uwazam ze nie potrzebujue zadnych leków, tylko psychoterapię i tego sie bede trzymac w czwartek
Boje sie troche ze sie od leków uzaleznie no i ze moga powodować tycie, czy tam nadmierny apetyt a tego mi naprawde nie brakuje
Miłego swieta wam zycze, chudnijcie :P
ps. ja wiem ze trzech króli , ale szóstego wiec jakos tak mi sie zawsze powie :-)
karolcia1969
6 stycznia 2014, 12:33błogosławieństw od sześciu;-)
jendraska
6 stycznia 2014, 12:11Leki to ostateczność dobrze myślisz. Trzymam kciuki za powodzenie psychoterapii:)
jendraska
6 stycznia 2014, 12:11Leki to ostateczność dobrze myślisz. Trzymam kciuki za powodzenie psychoterapii:)
ButterflyGirl
6 stycznia 2014, 10:40Hahaha a niech bedzie i 6 :D
Rozzi
6 stycznia 2014, 10:20:DDD dobre sześciu króli;))) miłego dnia i spaceru:)))) tu proszę:http://www.youtube.com/watch?v=r_J8btnIEKQ
fiona.smutna
6 stycznia 2014, 10:08fajnie, że jesteś silniejsza:)
MishMashh
6 stycznia 2014, 09:40Powodzenia!
ewelina243
6 stycznia 2014, 09:12wszystkiego dobrego!
renianh
6 stycznia 2014, 09:123 Kroli a nie 6 ale wiem że te 6 nam w glowie!
doremifasolaa
6 stycznia 2014, 08:417 km super ! noo i powodzenia dalej :)