Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
gotowanie na ekranie ;p

wpływa na wszystko ;)))) Czasami w weekendy, jak nie jestem zajęta czymś innym, też lubię robić eksperymenty kulinarne. Pamiętam, że jakieś 2-3 lata temu dość długo miałam taką fazę na weekendowe gotowanie, że cyklicznie co tydzień, w każdy piątek już gdzieś tak od połowy dnia rozmyślałam, co by tu na weekend ugotować i koniecznie musiało to być coś,czego jeszcze nigdy nie gotowałam. Potem jak obmyśliłam, to wieczorem leciałam na zakupy, i nie raz nawet zaczynałam pichcić już w piątek w nocy, jak jakaś nawiedzona ;) Ale niektóre rzeczy były naprawdę pyszne - najbardziej utkwiło mi w pamięci curry kokosowe z kurczaka i deser czekoladowy. Poza tym poznałam wtedy sporo fajnych nowych przepisów, i teraz czasami robię te danka na jakieś szczególne okazje. Udanego gotowania ;)

czasowa ostatnio to mam wenę na gotowanie. Polecam stronkę "wielkie żarcie" - zawsze się znajdzie jakaś perełka kulinarna bądź piekarska :D

Ummm zjadłabym jakąś rybke też :) Niestety moja mama pracuje do 21 i od kilku dni moj obiad składa sie z pełnozbożowej bułki i sałatki z makaronem i warzywami :(