Dzień dobry w ten mroźny poranek! :)
Szczerze mówiąc już mam dosyć tej pogody, a to dopiero początek.
Jakoś przez tą pogodę leniwie podchodzę do życia.
Właśnie powinnam biec na zajęcia a ja co robię?
Leżę w ciepłym łożeczku i bronuję Vitalię.
Chociaż jak patrzę na bałagan w mieszkaniu to sama nie wiem czy nie lepiej iść na zajęcia.
Jakoś coraz częściej pojawia mi się olewające podejście do wszystkiego...
Muszę podążyć w poszukiwaniu prezentów na Mikołajki.
Co prawda na tę okazję kupuję prezent tylko dla siostry i mojego D,
ale święta będą prawdziwym wyzwaniem.
Jak zwykle pojawi się mega problem co kupić rodzicom, dziadkom.
Kochane rosnę w siłę.
Centymetr za centymetrem przybywa mi w obwodzie brzucha.
Boję się tylko rozstępów!
Ale coś za coś.
Malutkie szczęście jest warte nawet sieczki na skórze brzucha :)
Dziś zaczynam 16 tc!
Nie mogę doczekać się ruchów dziecka...
Uciekam, jeszcze nie wiem gdzie, bo mam masę rzeczy do zrobienia na raz.
Zajęcia czy sprzątanie?
Nie wiem.
Ale wiem, że dziś muszę się pouczyć, bo kolokwia mnie doganiają.
Buziaki!
promyczekslonca
3 grudnia 2013, 10:30gratuluję dzidziusia! Teraz tylko dbać o siebie!!! Powodzenia
kompulsiarz
3 grudnia 2013, 10:28ja niestety nie mam za bardzo na te przygotowania czasu. następny tydzień mam tak zaplanowany, dosłownie każdą minutę, każdego dnia! najbliższy dzień ,,wolny" mam za tydzień w czwartek :/ myśle ze to będzie dzień na świąteczne zakupy ;) ojj nikt chyba nie lubi takiej pogody. rano nie miałam ochoty podnosić się z łózka, było szaro, buro i ponuro. przynajmniej jak słoneczko świeci tak jak dziś jeszcze nie ma tragiedii, ale jak za kilka godzin zniknie to już tragedia będzie hihi :) jak się czujesz? ciążowe dolegliwości nie doskwierają? ;)
maryylka2608
3 grudnia 2013, 10:13Jestem w 34 tyg utylam 18.5 kg i rozstepow brak. Nie wiem jak to realne. Ale tobie zycze tego samego. U mnie studia i ciaza nie ida w parze:-( ja na sesje mam termin. Od polowy grudnia mam byc w wawie w szpitalu,a odwczoraj okupuje szpital gdansk. Zero opcji na nauke i zaliczenia
bziabouszek
3 grudnia 2013, 10:06kup sobie krem dla kobiet w ciąży i smaruj już brzuszek. Eh pierwsze ruchy... :) Niepowtarzalne uczucie :)
angelisia69
3 grudnia 2013, 09:45w L'eclerc kupilam 129zl i sa inne jeszcze rodzaje,ten byl najbrzydszy :P
wiolla89
3 grudnia 2013, 09:333maj sie. wiem co czujesz :D a co do rozstępów to sie smaruj, smaruj i jeszcze raz smaruj! ja póki co smaruje się zwykłym balsamem ujędrniającym, bo te wszystkie specyfiki są od 4 miesiaca ciąży. ale kolezanka mi poleciła olej ze słodkich migdalów. smarowała sie nim i nie ma ani jednego rozstępu. mam nadzieje ze ja tez nie bede miec, chociaz wszystko zalezy od genów. moja mama nie miała ani jednego rozstępu, wiec myślę ze ten dobry gen odziedziczyłam od niej :)
montignaczka
3 grudnia 2013, 09:27smaruj, nie będzie tak źle :)