Nie mam ostatnio weny do robienia wpisów.
Nie znaczy to że straciłam motywację i chęci do diety, ale....
No właśnie, doszłam prawie do celu, w sumie na spadku wagowym już mi nie zależy.
Mój priorytet w tej chwili to utrzymanie tego co osiągnęłam i dbanie o lepszy wygląd po przez aktywność fizyczną
Zastanawiam się, czy codzienne pisanie o diecie i ćwiczeniach które stały się już moją normalną codziennością nie będzie zwykłym przynudzaniem.
Czy to może kogoś motywować?
Czy to komukolwiek potrzebne?
Dziś zaliczyłam godzinkę na orbim i 16 dzień a6w.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Kamila112
22 października 2013, 08:12Jasne że pisz . Motywujesz w ten sposób inne osoby :) Miłego Dnia :)
Malgoska39
22 października 2013, 08:06no pewnie, że pisz!!! dla nas, dla mnie......., ja tak strasznie boję się "wychodzenia" z diety, że ciągle zaglądam tu do Ciebie jak Ty to robisz..., ciągle jesteś dla mnie motywacją..... Buziolki....