Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bark mi natchnienia do pisania.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Nie mam ostatnio weny do robienia wpisów.

Nie znaczy to że straciłam motywację i chęci do diety, ale....

No właśnie, doszłam prawie do celu, w sumie na spadku wagowym już mi nie zależy. 
Mój priorytet w tej chwili to utrzymanie tego co osiągnęłam i dbanie o lepszy wygląd po przez aktywność fizyczną

Zastanawiam się, czy codzienne pisanie o diecie i ćwiczeniach które stały się już moją normalną codziennością nie będzie zwykłym przynudzaniem. 
Czy to może kogoś motywować?
Czy to komukolwiek potrzebne?

Dziś zaliczyłam godzinkę na orbim i 16 dzień a6w.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
   
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • Kamila112

    Kamila112

    22 października 2013, 08:12

    Jasne że pisz . Motywujesz w ten sposób inne osoby :) Miłego Dnia :)

  • Malgoska39

    Malgoska39

    22 października 2013, 08:06

    no pewnie, że pisz!!! dla nas, dla mnie......., ja tak strasznie boję się "wychodzenia" z diety, że ciągle zaglądam tu do Ciebie jak Ty to robisz..., ciągle jesteś dla mnie motywacją..... Buziolki....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.