Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziś po miesiącu żadnych pomiarów, żadnych zdj
porównawczych, żadnych relacji - plan został słabo
zrealizowany ! No i szukam sponsora na orbitrek!!!

Witam Was Wszystkich!!!

No zrealizowałam zamierzenie ale nie do końca, bo waga stanęła na tych 84 kg, no ale było 85,5 kg więc spadeczek 1,5 kg też nie najgorszy ale wiem - mógł być lepszy. Dziś więc - jak w tytule - żadnych porównań i pomiarów - z przykrością oświadczam - bo co miałabym sfotografować, 1,5 kg to raczej mało widoczny efekt :/

W tym miesiącu miałam wiele problemów, tak jak Wam pisałam o tym bólu w kolanie okazało się że to zapalenie, dwa razy wróciło, zamieniłam więc biegi na marsze, jest lżej. W dodatku doszło małe przeziębieni...

Posłuchałam też rady jednej z Was, postanowiłam się przebadać w kierunku pasożytów - może to one sprawiły to rozleniwienie organizmu ciągłe zapalenia stawu no i wiele innych dziwnych dolegliwości jakie mnie ostatnio spotykały... Jeszcze nie mam wyników...

No i Milenka, wyszedł w połowie 9 miesiąca pierwszy ząb - niby święto ale i tragedia - bo od tej pory to już całkiem się nie da spać w nocy, zmęczenie się potęguje z nocy na noc, w dzień też nie śpi już tak jak dawniej, kiedyś spała 2,5 h x 2, teraz 40 min x 2 i to nie zawsze, a wieczorem marudzenie i zniechęcenie do zabaw i płacz, środki na ząbkowanie słabo pomagają, ale pocieszam się tym że podobno jedynki są najgorsze i później kiełki ale na te drugie to mamy jeszcze czas...


Z bieganiem lipa jak pisałam - przez kolano - ale nie tylko ... Tydzień temu spotkałam na drodze lisa, nie uciekał więc wystraszyłam się że wściekły i razem z bratową uciekłyśmy :( A wczoraj - O ZGROZO - stadko (ok.15szt.) wielkich i małych dzików sobie spacerowało drogą, więc znów zwrot, została nam jeszcze jedna trasa, ale obok sklepu gdzie jest masa pijaków, jak tam nam się coś złego znów przytrafi to ja chyba odpuszczam te marsze i biegi :( Nio i właśnie... pomyślałam że najlepszą alternatywą byłby orbitrek :) Ale mamy z mężem mnóstwo wydatków, lipa... 10 października będzie w Biedronce fajny, a ja nawet upatrzyłam fajniejszy w allegro i... Kurczę - mnie nie stać, ale kij... może mnie wyśmiejecie ale może akurat znajdzie się wśród Was jakiś sponsor/sponsorka takiego sprzętu dla mnie - oczywiście ja w zamian mogę tylko obiecać że wyjdę z otyłości I stopnia - bo taką mam niestety :) Więc co - jest wśród Was jakaś dobra duszyczka? To tylko 400 zł (niecałe) hihihi...

Dobra - żartowałam, muszę sobie jakoś poradzić sama. Spadek jest bo dużo się ruszałam, codziennie godzina lub dłużej jakiegoś ruchu, ale dietowo lipa... w dodatku właśnie upiekłam ciasto drożdżowe ze śliwkami - no co?!! Jestem przed okresem, to nie wymówka - to potrzeba mojego organizmu !!! Ale obiecuję - bo motywacja jest tylko słabsza - wezmę się za siebie i w październiku dobiję do 79! Taki cel, zobaczymy (nie traktujcie tego jak obietnicy hehe)!!!

To papa i gdyby jednak znalazł się sponsor to wiecie gdzie pisać ;)

Trzymam kciuki za wszystkich :) !!! Spadających kg życzę!!!

  • bitniaczek

    bitniaczek

    1 października 2013, 17:48

    Ja szukam sponsora na bieznie....ech zycie

  • Rakietka

    Rakietka

    1 października 2013, 17:33

    Orbitrek w Biedronce będzie :D Też bym chciała ;) Mam nadzieję, że zrealizujesz wszelkie plany :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    1 października 2013, 17:09

    Orbi świetna sprawa, zwłaszcza że za chwilę pogoda może nie sprzyjać ruchowi w plenerze. Może jakiś sponsor się znajdzie :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.