Ogłaszam uroczyście, że w dniu wczorajszym po 10 miesiącach nieużywania moja zmywarka została zreaktywowana :) Pod koniec tamtego roku zepsuła mi się pompa w zmywarce. Koszt zakupu nowej - 430 zł Przez cenę i inne wydatki w czasie roku (wakacje, taras w domu itp) zwlekałam z zakupem tej części właśnie do wczoraj Sterty brudnych naczyń walały mi się po domu, już zapomniałam jakim cudem techniki jest urządzenie, które samo za ciebie zmywa :) Mąż wczoraj zamontował, podłączył i pierwsza partia czyściutkich naczyń gotowa :)
Wczoraj w pracy bolała mnie głowa. Zmierzyłam sobie ciśnienie i pokazało 93/60 i puls 84. Za niskie Od tego też boli głowa, choć lekarze tego raczej nie leczą. Wypiłam kawę i wzrosło do 105, ale ja za kawą nie przepadam i nie chcę jej codziennie pić :/
Przedwczoraj od siostry z Niemiec otrzymałam kolejną paczuszkę z ciuszkami. Uwielbiam te przesyłki od niej, dzięki nim prawie w ogóle nie muszę kupować sobie ubrań, bo większość na mnie pasuje idealnie i bardzo mi się podoba. Ponieważ namówienie męża na zrobienie mi zdjęć graniczy z cudem, ograniczyłam się do 3 zestawów :) Nie oddają one niestety w rzeczywistości wyglądu tych ubrań, z powodu ich niewyprasowania. Moje żelazko jest jednak tak beznadziejne, że często zamiast mi wyprasować to mi brudzi ubrania. Zresztą prasowaczką też jestem mierną i jak już uda mi się wyprasować jedno miejsce to automatycznie tworzę zagniecenie w innym.
Pierwszy zestaw: spódnica ołówkowa (idealna do biura) + biała bluzeczka (byłaby idealna do biura gdyby nie wycięcie na plecach)
Drugi: biała lniana spódniczka.
i ze zwykłą, kolorową bokserką
I na koniec czarna sukienka s. Oliver. Bardzo mi się podoba, choć niestety jest troszkę na mnie za duża :( Cała wygnieciona, ale jak się ją kiedyś wyprasuje to będzie naprawdę super.
Mój syn w poniedziałek wyrusza pierwszy raz w życiu do szkoły! Biorę urlop, żeby być z nim na rozpoczęciu. Dla mnie i dla całej rodziny to duża zmiana :)
a na koniec podkradzione z Facebooka :)
EDIT: Dużo z was wpisało mi, że ciuchy nie pasują do mojej sylwetki. W takim razie jakie ciuchy do niej pasują? Wydawało mi się, że te, które wstawiłam leżą na mnie dobrze
Hayda
31 sierpnia 2013, 19:04jestes boska;p
marlenka2506
31 sierpnia 2013, 18:46Ubrania nie pasują do Twoje buowy (sylwetki) . Super brzuch :)
Andzia1597
31 sierpnia 2013, 18:32Idealna figura ! Brzuch marzenie
shaszka
31 sierpnia 2013, 18:21o boże oddaj mi swoje ciało. co za brzuch... ile ważysz?
Gabibaj
31 sierpnia 2013, 18:06O matko, co za ciało! Piękna ! Nawet na ciuchy się nie chce patrzeć, kiedy obok zdjęcie brzuszka :3
Olaa92
31 sierpnia 2013, 17:50Piękna figura:)
fitandhealthy
31 sierpnia 2013, 17:28jaki cudowny brzuszek!
xwxexrxoxnxixkxa
31 sierpnia 2013, 17:27mmmm czekolada hehe
mimi123
31 sierpnia 2013, 16:42przesliczna figurka :P
nereida20
31 sierpnia 2013, 16:26jejuu dziewczyno super jestes! jestes juz moja nowa motywacja!! Moge wiedziec co cwiczylas dokladnie i jak dlugo zeby uzyskac taki brzuszek??
agesia1991
31 sierpnia 2013, 16:07Cudowny brzuch! zazdroszczę :):)
Mitoshu
31 sierpnia 2013, 16:07Czy już mówiłam, że jesteś moją motywacją? Mówiłam? No to się powtórzę- jesteś moją motywacją! :))
chanach77
31 sierpnia 2013, 15:50Szukałam takiej białej spódniczki, jest świetna i kurcze jakie ciało. To z czekoladą to coś dla mnie ;).
kiciekk
31 sierpnia 2013, 15:35jaki ty masz piękny brzuch!:) zazdroszczę!:)
spalina
31 sierpnia 2013, 14:40sukienka najlepsza, chociaż za zwykłymi topami bez nadruków przepadam, więc też jest ok... masz PIĘKNY BRZUCH ! *.*
Pokerusia
31 sierpnia 2013, 14:14sexy ciało!;-)
ratmon
31 sierpnia 2013, 14:08podoba mi sie Twoj brzuch :)
believee
31 sierpnia 2013, 14:05jezu, jesteś moim ideałem! ciało jak z okładki, a nawet lepsze, bo na okładkach to fotoszop :D
caiyah
31 sierpnia 2013, 13:49padłam z tą czekoladą :D
akillegne
31 sierpnia 2013, 13:19nie mogę się napatrzeć na Twój brzuch! :)