Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dostalam się...i co teraz?


Chciałam Wam powiedzieć, że dostałam się na weterynarię na 100 % do Olsztyna i do Poznania! Jutro jest rekrutacja w Warszawie i mam problem, bo mam papiery zawiezione na WUM do Warszawy na dietetykę, bo akurat jak byłam w Wawie to były rekrutacje i rodzice mi powiedzieli, żebym dla świętego spokoju zaniosła. I teraz jest problem... jeśli się nie dostanę, to nie zdążę w 2 dni ( bo mam czas do 23.07) jechać do Wawy, odebrać papiery (muszę to zrobić osobiście) i zawieźć do Poznania czy Olsztyna. Damn! I co teraz? Rodzice mówią, że wolą mi płacić za niestacjonarne, nawet jak mi punktu zabraknie do progu przyjęcia, niż żebym szła do Olsztyna, bo jest pociąg z mojego miasta z 3 przesiadkami... ja też jestem nastawiona na Warszawę, ale nie wiem czy ma sens wydawanie pieniędzy na coś, co mogę studiować za darmo i ewentualnie za rok się przenieść :( Do Wawy brakuje mi paru punktów. Nie wiem...

  • kara1155

    kara1155

    21 lipca 2013, 21:55

    Znajoma studiowala weterynarie w Warszawie i sobie bardzooooo chwali :)))

  • Martitaaaaaaa

    Martitaaaaaaa

    21 lipca 2013, 20:58

    Z przenoszeniem się jest duży problem, niestety bardzo rzadko to się udaje. Miałam koleżankę na studiach, która chciała się przenieść i nie udało się. Ponieważ na danej uczelni na którą chciała się przenieść musi być wolne miejsce albo osoba na wymianę, dodatkowo musiałaby zdawać egzaminy by wyrównać różnicę programową tzn. różnie przedmioty są rozłożone. Na jednej uczelni biochemia jest na 1 roku a na innej na 2 roku. Lepiej iść od razu na uczelnię na której chce się studiować. Mam koleżankę na weterynarii w Olsztynie, jest bardzo ciężko. Oblewają, dużo osób nie zdaje, sesje poprawkowe we wrześniu to standard, i bardzo bardzo trzeba się uczyć. Moja koleżanka całe wakacje się uczyła. Idź do Poznania, masz bliżej, większe perspektywy na pracę. Bierz teraz papiery i je zawieź. Nie czekaj na Warszawę, po dietetyce pracy nie ma.

  • niedostepnaa

    niedostepnaa

    21 lipca 2013, 20:49

    Ja myślę, że jeszcze spadnie, sama składałam na wetę i farmę i niedługo na pewno ją [farmę] zwolnię, a zapewne nie ja jedna tak zrobiłam. Poza tym porównaj progi zeszłoroczne, jeżeli w tamtym roku się dostałaś, to w tym na pewno też dostaniesz, bo progi z reguły są o punkcik lub dwa niższe.

  • mika75

    mika75

    21 lipca 2013, 20:31

    musisz wiedziec co chcesz studiowac to nie tylko kwestia pieniedzy, niech to bedzie cos do czego czujesz pasje i widziesz sie w przyslosci, a potem jesli napewno weterynaria to wybierz gdzie latwiej dojechac; Poznan- Wwa dobre polaczenia, 3 przesiadki do Olsztyna to chyba troche hard core ale to juz sama musisz wiedziec

  • ewcia.1234

    ewcia.1234

    21 lipca 2013, 19:57

    Gratulacje! No teraz to musisz sama juz zdecydować.

  • aleschudlas

    aleschudlas

    21 lipca 2013, 19:08

    gratuluję dostania się do Olsztyna i Poznania, niestety nie doradzę bo sama jestem jeszcze niedoświadczona w tych sprawach

  • mangemoi

    mangemoi

    21 lipca 2013, 15:52

    Pierwsze słysze zeby skladac papiery na studia zanim sie na nie dostanie :O Ja swoje zlozylam dopiero w momencie, gdy zakwalifikowalam sie na dany kierunek, ale wydaje mi sie ze swiadectwo ukonczenia szkoly sredniej zupelnie nie jest potrzebne, a jedyne co sie powtarza to swiadectwo maturalne (ktore dostajesz w dwoch egzeplarzach), wiec mozesz na jedna uczelnie zlozyc odpis, a na druga oryginal ;) A jesli swiadectwo tez jest potrzebne, to zawsze mozesz zrobic kopie ;) (tylko musi byc potwierdzona z oryginalem)

  • paulina.1

    paulina.1

    21 lipca 2013, 15:44

    zapraszamy do Olsztyna, niezapomniany klimat, kortowo-miasteczko studenckie,jeziorko, kluby...:)

  • Zawstydzona05

    Zawstydzona05

    21 lipca 2013, 14:49

    hmm, ale co dokładnie musisz złożyć? Bo chyba dostaje się 2 świadectwa maturalne (więc jedno powinnaś jeszcze mieć), a np. kopia dowodu czy inne papiery ( podanie itp. to możesz sobie zrobić od ręki. :) więc nie musisz jechać i ich zabierać. :)

  • Liwja

    Liwja

    21 lipca 2013, 12:34

    Trzymam kciuki by udało się do Warszawy, a czemu Poznań odpada?

  • PolinP

    PolinP

    21 lipca 2013, 12:31

    Trudy wybór, znam to, też musiałam wybierać między niepłatnymi w Lublinie i płatnymi w Warszawie :( Wybrałam płatne w Warszawie i nie żałuje, bliżej rodziny, przyjaciół, i nie ukrywam, więc możliwości na dodatkowe kursy, pracę, staże itp. Zastanowiłabym się jeszcze, na Twoim miejscu, nad Poznaniem, bo to naprawdę przyjazne miasto, również z perspektywami, ale Olsztyna nie brałabym pod uwagę w ogóle.

  • shizaxa

    shizaxa

    21 lipca 2013, 11:48

    a Poznań dlaczego nie? w Warszawie też na weterynarię składałaś?

  • obs23

    obs23

    21 lipca 2013, 11:45

    no to faktycznie dylemat masz...

  • bedezdrowa

    bedezdrowa

    21 lipca 2013, 10:52

    kurde, ale może uda się w Warszawie? sa II rekrutacja, poza tym ludzie też rezygnują, więc może akurat?:) to nie sa totalnie moje okolice, bo ja południe (małopolska-śląsk), więc CI nie doradze, bo nawet nie znam uczelni. Ale Olsztyn jako od zawsze mi się niefajnie kojarzy ;p za to CIebie widzę w W-wie ;) POradź się u najbliższych, znająCIe lepiej;)

  • kachnaaa.opole

    kachnaaa.opole

    21 lipca 2013, 10:30

    Nie mam pojęcia co bym zrobiła, Warszawa jako miasto ma większe perspektywy... a może poczekaj chwilę i dostaniesz się do Wawy na weterynarie, skoro zabrakło Ci paru punktów, wiadome że nie wszyscy którzy się dostali decydują się złożyć papiery, ale wtedy też straciłabyś szansę na Olsztyn i Poznań.... Przegadaj to jeszcze z rodzicami i przeanalizuj plusy i minusy. Powodzenia:*

  • Chemiczka83

    Chemiczka83

    21 lipca 2013, 09:41

    hmm z tego co wiem co weterynaria w Olsztynie cieszy się naprawdę wysokim poziomem, nie mówię że gdzie indziej jest niższy, że jest łatwiej, bo pewnie że wszędzie trzeba się uczyć. W Olsztynie jest chyba większa renoma.

  • olik123a

    olik123a

    21 lipca 2013, 08:43

    a na co byś wolała iść weterynarię czy dietetykę?

  • keira1988

    keira1988

    21 lipca 2013, 08:32

    Moim zdaniem przesiadki tez nie sa takie zle.

  • grafka

    grafka

    21 lipca 2013, 08:27

    Jasne ze wybierz nieplatne! I gratuluje! Z przesiadkami da sie zyc. Najwyzej nie.co tydzien bedziesz w domu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.