Siemanko!
Za 2 godzinki podjadę do ośrodka na wizytę u mojej gin, przebada mnie i powie czy coś się ruszyło.
Ostatnio jak byłam w niedzielę w szpitalu tak kontrolnie to sama mi się pytała czy chcę zostać. Ja powiedziałam, że jak nie ma takiej potrzeby to nie chce. Wiadomo, że w domu sto razy lepiej, czyt.swobodniej :-))
Jak mi się dziś tak zapyta to jej powiem żeby sama zdecydowała ale nie chce leżeć w szpitalu jeśli nie będę musiała. Przez ostatnie dni w ogóle nie mogę się wyspać, przez ten szpital właśnie, bo myślę, że mnie zapuszkują a mi się nie chce nie potrzebnie tam siedzieć. Kazała mi dużo pić a w domu to ja mam najlepszy dostęp do wodopoju hehe czajnik na zmianę z butelką mineralnej i jakimiś herbatkami owocowymi i ziołowymi.
Wiadomo, że dobro dzidzi najważniejsze więc jakby tylko był znak, że coś się zmieniło od ostatniej wizyty to wtedy chętnie zostanę w szpitalu.
Jak zostanę w domu to pewnie mi każe leczyć tego paciorkowca penicyliną.
No w każdym razie już bym chciała urodzić i mieć stres
z głowy ;-)
Trzymajcie kciuki za dzidzię żeby jej się umyślało wyjść hi hi
Lusiaaaaa
7 maja 2013, 09:50nooo trzymaj sie :) pamietaj ze teraz dzidzia najwazniejsza i nie mysl o tym ze Ci sie nie chce lezec. Jak trzeba to trzeba;)
zosia27samosia
7 maja 2013, 09:17Trzymaj się Kochana!!!!! Jeszcze troszkę i już maleństwo będzie z Wami:) Jeśli chodzi o staż to ja już byłam u kierownika ale że tak powiem on nic nie zdziała. Pracodawca wystąpił z imiennym wnioskiem że chce mnie przyjąć, tylko UP nie ma już pieniędzy na staże. Kierownik powiedział mi że prawdopodobnie będą we wrześniu ale on niczego nie przyspieszy. A jak tylko kasa będzie to staże ruszą. Tylko ciekawe czy mój pracodawca będzie miał ochotę tak długo za mną czekać?! Miłego dnia:)
monikaszgs
7 maja 2013, 08:44będzie dobrze, wypytaj swojego lekarza co ona by radziła zostać w szpitalu czy nie? i jak ona to wszystko widzi. Powodzenia:)
mery90
7 maja 2013, 08:18nie martw sie tak bardzo! mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze i za pare dni napiszesz nam jak sie czujesz jako świeża mamusia :)
OnceAgain
7 maja 2013, 08:11Mam nadzieję że wszystko będzie ok i będziesz mogła te ostatnie di spędzić w domku :*
MONIKA19791979
7 maja 2013, 08:09nie taka patologia zła jak ja opisują dziewczyny-zawsze teksty tylko nie daj sie położyc bla bla bla-ale jak leżysz imasz 3 razy dziennie ktg robione i liczycie o stałych porach ruchy dziecka to jest sie o wiele spokojniejszym..ja teraz bym nie chciała leżec te 12 dni jak tamtym razem bo mam dziecko w domu-a tak to nie narzekam-poznałam całe mnóstwo swietnych dziewczyn z którymi już 4 lata utrzymuję kontakty-niech lekarka zdecyduje-wez sobie na wszelki wypadek jakieś gazetki i czekaj spokojnie na rozwój wypadków-pozdrawiam
Grazia1812
7 maja 2013, 08:02ZOBACZYSZ CO POWIE GIN.ALE JAK BĘDZIE WSZYSTKO OK TO LEPIEJ W DOMKU,POZDRAWIAM
midikaa
7 maja 2013, 07:54trzymam mocno kciuki! masz rację - jeśli będzie wszystko ok to lepiej zostać w domu bo będziesz się swobodnie czuła.
Jomena
7 maja 2013, 07:27Jak nie ma potrzeby to nie zostawaj w szpitalu, chyba że dr. karze. Będzie ok, powodzenia :))
barbarossa1976
7 maja 2013, 07:25lekarz dokładnie wie kiedy masz isc do szpitala
milunia0404
7 maja 2013, 07:10Trzymam mocno :*:)