Cześć!!!
Byłam dziś w szpitalu.
Pani doktor zrobiła mi ktg- aparat 2 razy się zaciął przez co dłużej zeszło robić zapis.
A po za tym zrobiła usg i co się okazało??? że mam mało wód płodowych, dlatego kazała mi obserwować ruchy. Wody są w dolnej granicy albo nawet poniżej. Jeśli nie będzie ruchów to od razu czeka mnie szpital. We wtorek mam wizytę, więc jeśli do tego czasu nie dostanę skurczów to zapadnie decyzja czy mnie przyjmą na oddział do leżenia i czekania na rozwój akcji czy poprostu wywołają poród. Więc teraz te kilka dni będą przełomowe.
Teraz mam leżeć na lewym boku i pić dużo wody.
Mało wód i ten paciorkowiec to nie dobre połączenie...
Wszystko zawierzam Opatrzności Bożej :-)
dola123
2 maja 2013, 14:40Trzeba być optymistą !!!! ;)
nieznajoma1989
2 maja 2013, 14:22będzie dobrze :) obserwuj pilnie dzidzia :)
mona26r1
2 maja 2013, 14:15Myśl pozytywnie, nic się nie stresuj :)
Barleduc
2 maja 2013, 14:04Też miałam mało wód płodowych w 33 tygodniu i widzisz, dotrwałam do 38:) Dobrze będzie:)
Lajla.
2 maja 2013, 13:43Wszystko dobrze się ułoży!
Morsiczka
2 maja 2013, 13:353mam kciuki:*
zosia27samosia
2 maja 2013, 13:25Będzie dobrze, trzymam kciuki!!!!!! Odpoczywaj Kochana:)
monikaszgs
2 maja 2013, 13:15Trzymam kciuki:) musi być wszystko w porządku:)
Grazia1812
2 maja 2013, 13:14BĘDZIE DOBRZE,JESTEŚ JUŻ W TAKIM TERMINIE ŻE SPOKOJNIE MOŻESZ RODZIĆ,POWODZENIA.
mikolino
2 maja 2013, 13:05Bedzie dobrze, dbaj o siebie ;-*