Od jutra zero ciast, ciasteczek i gazowanych napoi!
Święta mi nie straszne. Trzymałam się dzielnie. Poległam dzisiaj wyjadając resztki z lodówki. Hahaha, śmieję się sama z siebie. Żałosne. Dobrze, że chociaż poćwiczyłam aż całą godzinę!
Na te ciasta się dzisiaj skusiłam:
I takie kawałki zostały jeszcze w lodówce. O nienienienienienienienienienie, a tak wołają.
W maju jadę na wesele. W szafie mam dwie sukienki. Doradzicie?
1. 2.
Która? A może żadna? W tamtym roku miałam tą pierwszą. Chyba nic nie szkodzi bym założyła ją po raz drugi... jadę z chłopakiem do jego rodziny. Wtedy byliśmy u mojej. Nowej nie chcę kupować bo bez sensu... później leży w szafie a okazji do założenia prawie żadnych.
Miłej nocki i buziak ode mnie na dobranoc!:D
tyskaja
2 kwietnia 2013, 21:13czerwona! :)
AnnaAleksandra
2 kwietnia 2013, 21:11Jak dla mnie to w obu sukienkach bym te paski wyrzuciła :P Kompletnie psują efekt :P
nastolaatka
2 kwietnia 2013, 21:10no, albo własnie tak zrobic :> taak szał na buty nagle się zrobił :-)
bedezdrowa
2 kwietnia 2013, 21:06o dziwo obie mi się podobają ;) druga bez paska byłaby lepsza;) jeśli wesele 2 dniowe to na pierwszy dzień jasną, a na drugi tę drugą ;p
nastolaatka
2 kwietnia 2013, 21:04pierwsza jest ładna, abo druga bez paska :-)
Anowela
2 kwietnia 2013, 21:03druga :)
InvincibleME
2 kwietnia 2013, 21:03mnie osobiscie bardzej podobasz się w propozycji 2... ślicznie leży na tobie!
LadyFit22
2 kwietnia 2013, 21:02Zdecydowanie druga;)
Zuzooola
2 kwietnia 2013, 20:59ale ciachoooo;) ta druga sukienka bardziej mi się widzi;)
siwwaa
2 kwietnia 2013, 20:59ta pierwsza jest cudna :D i super w niej wyglądasz ;) w tej drugiej też całkiem nieźle trochę inne ujęcie i ciężko określić ;D
Wstydnisiaa
2 kwietnia 2013, 20:591:)
BrzydkaGrubcia
2 kwietnia 2013, 20:58W pierwszej slicznie wygladasz (kremowej)