Jako, że rozmiar zrobił się większy, znacznie (sic!) większy, nie było rady. Trzeba było coś kupić, żeby na śniadaniu Wielkanocnym nie wystąpić w leginsach lub dresie ^^ Padło na to:
bluzka w rzeczywistości jest hm... neonowo-pastelowa.
Wszystko posprzątane. Aktywność fizyczna taka, że hoho! Krzesło-podłoga-podłoga-krzesło-podłoga-krzesło-podskok do półki-podłoga-podskok... ^^
blacklove89
30 marca 2013, 20:30bluzeczka super! :) ale spódniczka nie bardzo mi odpowiada, mogłaś pokazac się też z profilu :) ale mam bzika na punkcie Twoich włosów :D wesołych świąt kochanie!
SzczeryAzDoBolu
30 marca 2013, 20:28heh , ale fajnie w tym wyglądasz ;)
papiszynka
30 marca 2013, 20:19jaka laseczka :) ładnie,ładnie :) a w tej fryzurce wyglądasz obłędnie :)
ariene
30 marca 2013, 20:10piękny strój :) wesołych świąt!
goraleczka20
30 marca 2013, 20:04Wesołych Świąt!
vitaliowalady
30 marca 2013, 20:04i czarne rajstopy sredniokryjące i git! no a jak wychodzisz na zewnątrz w stym stroju to koniecznie wysokie buty :D