Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdjęcia porównawcze...wstęp

Mnie troszkę nie było, przeczytałam zaległe dla mnie notki, zazdroszczę Ci sękacza, którego nigdy nie jadłam, gratuluję nowego autka i życzę powodzenia w dzieleniu się swoimi sekretami, wiem, że to trudno, ale naprawdę przynosi ulgę. Trzymaj się ;*

A ciasto nie tylko wyglądało - ale i było pyszne :] ostatni kawałek schowałam sobie w lodówce za sałatą i jogurtami na jutro ^^

Noooooooooo. Czekam z niecierpliwością. Całuski!

I BARDZO SIĘ CIESZĘ ,BO STĘSKNIONA STRASZNIE!!!!BUZIAKI:)

szkoda troche ze nie dla znajomych choc w sumie rozumiem . Ja do Ciebie zaglądam bo mam Cie w ulubionych w przeglądarce:) pozdrawiam

ja też czekam na fotki :) i nie musisz się kochana martwić, my na pewno nie będziemy się pastwić, nie wyśmiejemy..:*

ja jestem tu od niedawna, z całym bagażem różnych przeżyć i co do wagi i co do spraw towarzyskich. tak chciałabym to wszystko z siebie wyrzucić, ale jednocześnie jest tego tyle, że nie wiem nawet jak zacząć. podziwiam Cię za to, że Ty potrafisz.

poza tym jestes jedną z kilku osob które dzięki wpisowi w moim pamiętniku dodały mi otuchy.

jestem ciekawa jak sobie radzisz i jak się zmieniłaś. niestety są na tym świecie osoby bez litości ale wierz mi ja do takich nie należę. mam nadzieję ze przyjmiesz zaproszonko, jeśli nie to zrozumiem. Nikt nie chciałby cierpieć jak tu ów niesprawiedliwie oceniona Moniczka o której wspomniałaś.

o kurcze,autko pierwsza klasa:) co to jest dokladnie? swoja droga,wracajac do tematu,to rob tak jak czujesz:P ale nikogo napewno nie urazisz ani nie przerazisz:)

Bardzo lubiłam czytać Twoje wpisy choć rzadko coś napisałam. Dlatego wysłałam Ci zaproszenie mam nadzieje że przyjmiesz, bo w innym przypadku będzie mi brakować Twojego pamiętniczka. Oczywiście nie pisze tego tylko z powodu zobaczenia Twoich zdjęć:) a potem pastwienia się nad nimi:)

Ja podobnie jak złota rybka:] Twój pamiętnik jest obrazem niesamowitej dziewczyny... Hm... Wiesz, bardzo mi imponujesz swoim podejściem do życia, tym jaka jesteś i jak nie boisz się pisac o tym co trudne. Masz fajną duszę^^^:):*

rzadko robię wpis ale czytam Twój pamiętnik regularnie :) ja też wyślę Ci zaproszenie do znajomych jeśli je przyjmiesz będę wdzięczna :)

kochana oczywiście że każda z nas przechodzi gorsze chwilę, a ty jestes przykladem jak czasem one dzialają mobilizująco:) Uff miło że jestem w znajomych:D hehe:D Pozdrawiam cię i czekam na fotki;***

Cię jak zreszta i inne vitalijki. ja musze sie jeszcze troche zmobilizowac i rowniz wstawie swoje. czekam na Twoj pozdrawiam :*

Czekam z niecierpliwością!!!! ^^

miłego dnia :* dużo słoneczka i uśmiechu :)

ja tez chetnie bym zobaczyla te zdjecia:)czesto przegladam Twoj pamietnik i kibicuje ci z calego serduszka:) A zamkniecie pamietnika to dobry pomysl-sama mam zamiar tak zrobic.Po tej historii z moniczka.ciezko uwierzyc w to ze tu na tak fajnej stronce znalazl sie taki padalec:(

dziękuję za wpisik :) Puszcza Białowieska zachwyca mnie od początku mojego już prawie 30-letniego życia. Urodziłam się i wychowałam w okolicach a teraz los mnie rzucił na Dolny Śląsk... Ciągle mam ochotę pobyć poza zasięgiem i już się podzieliłam tym pragnieniem z moim mężem. Obiecał mi, że coś wykombinuje więc czekam... jeszcze tydzień... Pozdrawiam serdecznie :)

pokrecilo mi sie... przeoczylam Cie na liscie znajomych - aleeeee wstyd. Przepraszam i milego dnia :) Scisku :D