witam i dzień dobry :)
jak minął poranek i zdrowe sniadanko ??
moje wyglądało tak :
pomidor przekladany chudym twarogiem i polowa wędzonej makreli
dziś drugi dzień powrotu do diety, narazie wszystko jest na dobrej drodze. wieczorem ide na fit ball, step i zumbe ale nie wiem czy wytrzymam 3 godziny :)
w zyciu tez dobrze :) chce widziec efekty !!
chleb, bułki czy tylko ja mogłabym je jeść bez końca?
zdaje mi się że dużo ludzi nie potrafi zyć bez pieczywa, ja je uwielbiam jestem w stanie zjesc pol bochenka świeżego chleba z chrupiącą skórką, a potem nastepne poł.
a może mi się uda? może zrobić sobie pobijanie rekordu w niejedzeniu pieczywa? spróbuje :) ktoś chce ze mną?
ciekawe ile mi sie uda
co sądzicie o diete niełączenia ??
;*********
TRZYMAM ZA WAS KCIUKI !!!!!!!!!!!!!!!!!
qusiq
20 lutego 2013, 13:02ja już prawie miesiąc bez i nie tęsknię :)
viola152
20 lutego 2013, 13:02tez raz zrezygnowałam z pieczywa;/ ciężko było...co prawda dużo schudłam, ale gdy wpropwadziłam pieczywo to waga wróciła;/ teraz stosuje diete "wszystko a w rozsądnej ilości":)
nika228
20 lutego 2013, 12:58Uwielbiam pieczywo, świeże i aromatyczne, ale już bardzo długo tylko sobie spoglądam jak moja rodzinka pałaszuje bułeczki itp. :))