Wczorajszy dzień zaliczony wzorowo , chociaż pierwszy raz od tygodnia miałam ochotę na słodycze. Pewnie przez ten batonik który dostałam od córci koleżanki i który cały czas znajduje się w mojej torebce.
Myślałam żeby go oddać mężowi , ale doszłam do wniosku że to będzie trener mojej silnej woli.
Dziś też miałam bliskie spotkanie trzeciego stopnia ze szklana.
Pokazała 71.4. Według paska wychodzi spadek 2.2 kg , wiem nie wiele , ale jeśli szklana przed naprawą zaniżała to mam spadek 4.2 kg i powiem szczerze to wydaje mi się o wiele bardziej prawdopodobne.
Do pracy nie idę , jadę na rezonans.
Plan na dziś
-60 minut orbiego-zaliczone
-38 dzień a6w-zaliczony
-balsamowanie-zaliczone
-grzeczna dieta
-dużo płynów
-zero słodyczy
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
vita69
20 lutego 2013, 07:48nawet jesli byłoby to tylko te 2 z kawałkiem to i tak super:)) gratuluję wagi i samozaparcia:)) wkrótce bedzie 6 z przodu :D
fokaloka
20 lutego 2013, 07:04Gratulacje spadku :D
KarOlAa19
20 lutego 2013, 06:41U mnie kolejne wazenie dopiero w poniedzialek :) zobaczymy co pokarze! Powodzenia
onaczeka
20 lutego 2013, 06:25niech spadają te kilogramy RACJA :D
motylek278
20 lutego 2013, 06:14Gratuluje! Ja też chcę taki spadek,niestety u mnie pomalutku.Trzymam kciuki!