Sesja już praktycznie za mną, ostatni egzamin który miałam z prawa konstytucyjnego był w niedzielę, a wyniki wczoraj. Zaliczyłam na 4! Tym bardziej się zdziwiłam że tak dobrze zostałam oceniona, bo były prawie same 3 i 2 a 5 może z pięć na ok. 180 osób. I tak się cieszę
Jeszcze jedna niewiadoma z etyki, ale to dopiero się dowiem w sobotę jak pojadę po wpis ( bo mam nadzieję, że zaliczyłam. Innej opcji nie przewiduję ).
Jeżeli chodzi o dietę, to niestety przez ostatnie tygodnie trochę mi się przytyło. Praktycznie nic nie ćwiczyłam i pozwalałam sobie na zbyt dużo jeżeli chodzi o jedzenie. A w szczególności wieczorami. Czas z tym skończyć. Najgorzej jest kiedy już leżę w łóżku i czytam, to wtedy mam największą ochotę coś pochrupać. I wtedy w ruch szły wafle ryżowe.
No ale nic, nie ma co się użalać nad sobą. Tylko trzeba brać się porządnie do roboty. I tak też zrobiłam, tzn. dieta jest.... od wczoraj. Tak tak wiem, ostatnio ciągle to mówię ale w końcu może się uda
Kiedy pogoda trochę się poprawi mam zamiar zacząć biegać, a na razie wyciągnęłam swój wysłużony stepper i na nim będę śmigać.
A właśnie, wiecie co zrobiłam wczoraj kiedy dowiedziałam się o zdanym egzaminie? Wskoczyłam na stepper i w dosyć szybkim tempie poćwiczyłam prawie godzinę I co z tego, że było już dosyć późno bo prawie 22. Taką miałam energię że jeszcze bym mogła
krcw
21 lutego 2013, 00:51oj to było dawno, w zeszłym roku w wakacje w reserved :D ale widziałam podobne tam ostatnio, chociaż z innego materiału ale praktycznie ten sam krój:) P.S. Rozumiem że ci się podoba?:D
Rozumiee
10 lutego 2013, 21:46Te wafle ryżowe sa zgubne... Ja też często po nie sięgam wieczorami jak juz nie mogę wytrzymac z głodu... Ale jeszcze rozsądnie myślę i zjadam max 5 (ja jem takie maxi cieńkie wafle - 1wafel ma 19kcal) więc 100kcal.. specjalnie je kupiłam żeby nie jeść tych grubych i więcej kalorycznych hehe, polecam;)
Bobolina
10 lutego 2013, 14:29hehe nie ma to jak pozytywny kop motywacyjny! od razu chce sie zaczac dzialac, cwiczyc..zyc!:D gratuluje zdanej sesji, pieknie!:* teraz pozostaje skupic sie na dietce i cwiczeniach;) pisz tutaj czesciej:)
queenie.ambrosia
6 lutego 2013, 12:13Nie, nie czuję się przemęczona.. to nie zależy u mnie od poziomu zmęczenia, serio.. po prostu mam takie okresy czasem :/ a właściwie nawet częściej niż rzadziej.. :/ Ale to jest męczące.. Powodzenia na diecie! ;D ;*
geenTea
5 lutego 2013, 19:28Gratuluję zdanych egzaminów, ten ostatni też na pewno zdasz:) dobrze by było gdyby tak każdą dobrą wiadomość oblać ćwiczeniami ;P trzymaj się i wracaj na dobre tory jedzeniowe;)
Kamalo
5 lutego 2013, 18:48a mi się nudzi stepper