Raz jest gorzej raz lepiej, były wpadki ale nie poddaję się i walczę dalej.
Oto moje aktualne wymiary:
Szyja: 34cm
Biceps: 28cm
Piersi: 100cm
Talia: 80cm
Brzuch: 94cm
Biodra: 99cm
Udo: 59cm
Łydka: 37cm
Dobrze nie jest ale już lepiej niż kiedyś.
Ważyć się póki co nie ważę.
Myślę że dobrze mi zrobi odpoczynek od wagi.
Za każde utracone 5 kg nagroda od Męża :) !!!!!!!!!!! <3
68 kg :sukienka
63 kg: przedłużenie rzęs + bransoletka lilou :)
58 kg / rajd po sklepach w poszukiwaniu nowej mniejszej garderoby
Buziaki!!
angel2304
5 marca 2013, 17:24dziękuje za słowa wsparcia :**! a co Ty chcesz zmieniać na wiosnę :D nie mów mi bo się szykuje na przemeblowanie hihi :):D
kamkamas
25 lutego 2013, 14:53Mam nadzieje ze wstawisz fotki swojej sylwetki, bo ja mam 168cm wiec podobny wzrost i dąze do wagi 54kg.
Melka24
24 lutego 2013, 19:12piekna sukienka gdzie kuiłas?
Fassa
18 lutego 2013, 16:53Dzięki za rady:) Jak zmniejszyłaś ten rozstęp mięśni? Co do wpisu-wow super masz męża, mój uważa, że przesadzam i nie mam w nim za grosz wsparcia.
roogirl
17 lutego 2013, 14:41Dzięki. Też zaczynałam z 59 w udzie, dziś jest 50 :) U ciebie też będzie. Trzymam kciuki.
AleJajaaa
12 lutego 2013, 12:06Przegenialna motywacja! I pierwszy raz czytam o przedłużaniu rzęs :))
spaula
12 lutego 2013, 10:15Kochana kupiłam go w De facto ;)
angel2304
11 lutego 2013, 15:10Chyba się z nim zgadałas :D mówisz tak jak on teraz, bo po co bo się będą gapić bo coś.. nie rozumiem :D hehe :*
angel2304
11 lutego 2013, 12:35dziękuje dziękuję :* `jak poczytasz moje wcześniejsze wpisy dowiesz się dlaczego zapytałam, mój facet kompletnie we mnie nie wierzy, na początku w ogóle nie wiedział żę znowu tu wróciłam... stwierdził że mam się nie spinać bo do wakacji to i tak nie schudnę ... dlatego zapytałam , z ciekawości w sumie czy tylko ja tak mam czy jeszcze ktoś ;) `mnie jedynie spieracie Wy Vitalijki , bo w domu to tylko kłody pod nogi :P że tak powiem :)
bezcukrowa
11 lutego 2013, 12:06dziekuje za powitanie;p miło że ktoś jeszcze o moim zgryzliwym ja pamięta;p świetna bransoletkka...pewnie masz juz plany na nastepną nagrodę':)
angel2304
10 lutego 2013, 23:15rozumiem i naprawdę Ci zazdroszczę tego wsparcia :):) :** nie zapytałam złośliwie :*
ognik1958
10 lutego 2013, 17:34Gdzie tu sprawiedliwość faceci dają nagrodę od schudnięcia a panie ...szlaban na łóżeczko od nieschdniecia hi hi hi ps dzieki za wpis
angel2304
10 lutego 2013, 13:08Też o tym myślę - kolacja przy świecach , później jak będzie fajna pogoda to pójdziemy na spacer :D `Mąż każe Ci sie odchudzać? -fajny pomysł jeżeli chodzi o zakupy :)
prosiatko
10 lutego 2013, 09:43Rozjasnialam pasemkami u fryzjera, 3 krotnie z miesiecznymi odstepami. Niby najmniej inwazyjna metoda bo stopniowo, ale i tak wlosy byly zniszczone przez co duzo wlosow musialam sciac :/ ale najwazniejsze, ze wygladaja dosc naturalnie (dzieki tym refleksom od pasemek) i nie musze juz stale farbowac odrostow :)
martka0001D
9 lutego 2013, 18:06Śliczna Lilou, ja czekam na następna, sama sobie robię nagrody niestety:(
kulunia87
8 lutego 2013, 22:30Dzieki ;)) taki tez mam plan :D ale do lata bardzo chciałabym zobaczyć 65 kg ;) widzę masz super motywacje i kochanego męża ;) najbardziej podobają mi się bransoletka
roogirl
8 lutego 2013, 22:23Dzięki, tylko wyglądają, bo aż tak smaczne nie były, ale zwyczaj to zwyczaj i raz na rok można sobie pozwolić. Ale ci fajnie, nagrody od męża :) Fajnie, że cię wspiera. Życzę 68 jak najszybciej, bo sukienka fajna :) Pozdrowienia.
mamaAgaty
8 lutego 2013, 20:21fajna motywacja od męża;) pozdrawiam
Truskaweczka69
5 lutego 2013, 10:44nie widzę bransoletki.....??
deli9997
28 stycznia 2013, 10:40jeszcze troszkę i się pochwalę :) na razie ćwiczenia, dieta i jakiegokolwiek ważenia :P