Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Każdy sądzi według siebie


Lekcja w klasie I c.

- Dawid, powiedz, jakich rad udzielali przyjaciele Hiobowi.

- Nie wiem, nie przeczytałem...

- Dlaczego?

- Bo w szkolnej bibliotece jest inwentaryzacja i nie można niczego wypożyczyć.

- No, nie żartuj sobie! Biblia to nie jest trudno dostępna książka. Jeżeli nawet ty nie masz jej w domu, to wystarczy pójść do jakiegoś sąsiada. Ale tobie się nie chciało, więc masz jedynkę.

Dawid przychodzi do mnie po lekcji.

- Kiedy mogę poprawić tę jedynkę?

- Kiedy chcesz. Tylko gdy będziesz gotów, wyślij mi wieczorem sms-a, żebym wiedziała, że następnego dnia mam zajętą przerwę.

- Dobrze - mówi uradowany, ale widzę, że się jakoś ociąga z odejściem od biurka.

- No, co tam jeszcze?

- Pani profesor ..., moi sąsiedzi w bloku też nie mają Biblii, bo wszyscy są Koreańczykami. My w większości wyznajemy buddyzm - mówi, patrząc mi prosto w oczy swoimi skośnymi oczami. 

  • sahlma

    sahlma

    10 listopada 2012, 09:46

    Hehe Ja wprost UWIELBIAM Twój pamiętnik!!!

  • enigmaa

    enigmaa

    10 listopada 2012, 09:24

    Kulturalny chłopak . Pomijając fakt ,że powiedział Ci bez świadków to tak ładnie się do Ciebie zwracał. - "pani profesor". Do mnie ostatnio uczeń zwracał się "pani Magdo " i był oburzony ,że mi to nie odpowiadało. W końcu nie powiedział do mnie po imieniu.

  • seronil

    seronil

    10 listopada 2012, 09:18

    Mądry chłopak, nie przemilczał tego tylko "uświadomił" Cię i wykazał się wysoką kulturą bo zrobił to bez świadków :)

  • Bubusia166

    Bubusia166

    10 listopada 2012, 09:08

    poplułam monitor. Dziękuję za odrobinę radości w te ponura jesień :)

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    10 listopada 2012, 08:41

    to zaliczyłaś wpadkę:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.