Lekcja w klasie I c.
- Dawid, powiedz, jakich rad udzielali przyjaciele Hiobowi.
- Nie wiem, nie przeczytałem...
- Dlaczego?
- Bo w szkolnej bibliotece jest inwentaryzacja i nie można niczego wypożyczyć.
- No, nie żartuj sobie! Biblia to nie jest trudno dostępna książka. Jeżeli nawet ty nie masz jej w domu, to wystarczy pójść do jakiegoś sąsiada. Ale tobie się nie chciało, więc masz jedynkę.
Dawid przychodzi do mnie po lekcji.
- Kiedy mogę poprawić tę jedynkę?
- Kiedy chcesz. Tylko gdy będziesz gotów, wyślij mi wieczorem sms-a, żebym wiedziała, że następnego dnia mam zajętą przerwę.
- Dobrze - mówi uradowany, ale widzę, że się jakoś ociąga z odejściem od biurka.
- No, co tam jeszcze?
- Pani profesor ..., moi sąsiedzi w bloku też nie mają Biblii, bo wszyscy są Koreańczykami. My w większości wyznajemy buddyzm - mówi, patrząc mi prosto w oczy swoimi skośnymi oczami.
Maarzenaaa
11 listopada 2012, 11:49:-D
Ognisty.Bursztyn
11 listopada 2012, 11:44Strasznie mnie razi kiedy bezzasadnie się kogoś w określony sposób tytułuje. Nie jesteś profesorem to dlaczego dzieci w szkole tak do Ciebie mówią ?? Owszem to jest zwyczaj ale bardzo nie na miejscu ja sama źle bym się z tym czuła. Ty się z tym źle nie czujesz?? Na profesora trzeba sobie zasłużyć , trochę pokory by się przydało. Już dawno szkoła powinna skończyć z tymi archaizmami. Dziwię się , że nikt nic z tym nie robi. Tak jak nikt nic nie robi z całym systemem szkolnictwa , programami nauczania i sposobem nauczania.
lola7777
11 listopada 2012, 11:38To, ze wyznaje buddyzm ńie zwalnia go z programu jaki obowiazuje w szkole.moze ta pala postawiona byla zbyt szybko,skoro byl problem z biblioteka.dziwi mnie jednak to ,ze Biblie nazywasz " ksiazka".
mimi69
11 listopada 2012, 11:14Dobrze, że powróciłaś :)))
endemit
11 listopada 2012, 11:08Sama mu pożycz tę biblię i po kłopocie..
Granda1989
11 listopada 2012, 10:11Skad w ogole pomysl, ze Biblia jest tak latwo dostepna?
Anka19799
10 listopada 2012, 22:49No, tego sie nie spodziewalas, co?! Hahahaha! Mniejszosci na calym swicie maja tendencje do trzymania sie w zwartych grupach, mieszkania w tych samych dzielnicach itd. W historii tez tak najczesciej bylo - wlasnie sobie czytam ksiazke historyczna, o tym w ktorej dzielni Londynu osiedlali sie Hugenoci po maskarach w Europie na tle religijnym. Buziaki!
agnes315
10 listopada 2012, 21:48serio? to pożycz mu tą Biblię :)
aniuszka3
10 listopada 2012, 19:14Mam nadzieje, ze wymazalas te jedynke :-)
calineczkazbajki
10 listopada 2012, 18:52u mnie też bibli nie pożyczysz od sąsiadów :D
otulona
10 listopada 2012, 18:47Dawid Koreańczyk? Hm nie jakiś Liong Xung? Buddyzm mogą wyznawać, ale są w kraju katolickim i powinni orientację mieć:-)
gilda1969
10 listopada 2012, 16:30Ojejj... pani nauczycielka nie zauważyła wcześniej skośnych oczu?:))))
Nualka
10 listopada 2012, 14:10Ogień był maleńki, placki cieniutkie i nie dodawałam żadnego cukru ;) I wcale się nie przypaliły,tylko są ciemne,ale okazuje się,że od sody oczyszczonej.
Czeczynka
10 listopada 2012, 11:32Klikam - lubię to ;)
jolajola1
10 listopada 2012, 11:30no to wtopa, pani profesor...
barbra1976
10 listopada 2012, 10:35przednie pani profesor, nie bylo sie domyslec od razu po oczach?:P
nanuska6778
10 listopada 2012, 10:30Fajny chlopiec...
jananaj
10 listopada 2012, 10:23Fantastyczna historia! mogę skopiować na Facebooka?
hirmi
10 listopada 2012, 10:09Hahaha rozwaliło mnie całkowicie :) Uwielbiam twój pamiętnik ;)
poemi74
10 listopada 2012, 09:52Boskie w całe okazałości :)