Kochane, na wstępie to wybaczcie że się nie odezwałam!! Te z was co miały dostęp do Mnie na naszej klasie wiedziały że u Mnie wszystko dobrze:) A te które nie wiedziały a się martwiły to wybaczcie Mi. To był zakręcony okres w moim życiu. Ale jak bardzo zakręcony:):):):):)Tak jak kiedyś mówiłam moje myśli były 98 % zwrócone w stronę dzidziusia, męża i NASZEGO PLANU :)Więc teraz oficjalnie mogę wam o nim opowiedzieć :) Nie chciałam zapeszyć więc nic nie mówiłam :) Po 2 miesiącach żmudnych papierków, spraw Urzędowych itp. Dnia 16 kwietnia 2009 roku zostaliśmy właścicielami świetnego mieszkanka !!!!
Jestem taka szczęśliwa że już mamy swoje własne M ::):):):)Mieszkamy już tam właśnie od kwietnia i jest cudownie, mieszkanko ma 49mkw :) piękny duży pokój, mały pokój, kuchnię- co prawda nie jest ona duża ale jak dla Mnie w sam raz:) Śliczna łazienka z wc, fajny przedpokój, wielka piwnica i duży balkon oraz ogródeczek bo to mieszkanie na parterze:) Więc jest pięknieeee:) Mieszkanko wymagało pewnego odświeżenia, więc dwa pokoje są już po remoncie, czekamy od miesiąca na kolesia co przyjdzie zrobić balkon i przedpokój ale coś mu się nie śpieszy, tylko mi się śpieszy bo do porodu już nie wiele mi zostało a mianowicie 2,5 miesiąca a to szybko leciiiiii!!W kuchni muszę zrobić płytki więc to będzie musiało poczekać do przyszłego roku :):):)O zdjęcia się nie martwcie, wstawię jak tylko się wyrobimy :):):)A teraz co u Mnie?Na studiach małe zamieszanie bo zbliża się sesja i co po niektórzy budzą się do życia. No ale ogólnie jest znośnie :) A co do ciąży to jestem sobie w 29tc :) Brzuszek mam już spory. Pewnie zastanawiacie się ile przytyłam?? To ja wam powiem że tylko jak na razie 8kg :) Sama jestem w szoku :):)Bo przecież leżałam 4 miesiące :(Z dzidziulkiem wszystko ok. Dobrze się rozwija, dokładnie tydzień temu ważył 1,400g a nie pamiętam ile sobie mierzył :) No i wtedy dowiedziałam się jaka jest płeć. Bo pierwsza opcja to była dziewczynka ale lekarz nie był pewien, jak to bywa u dziewczynek. No a teraz na USG po 30 min. szturchania mojego maleństwa, bo uparciuszek z niego niesamowity, pokazał swoje wielkie jajeczka i siusiaczka :) Ale tylko na chwilkę żeby się za dużo nie napatrzyłam :) Cfaniaczek mały:) Tak to bardzooooo dokładnie pokazał mi swoją pupeczkę :) Ma śliczną :):) Pokazał mi też buźkę, oczka, nosek, brwi, no ale też na chwilkę bo potem zrobił a kuku i schował rączką :) Ogólnie mówiąc ma wielkie czoło, duże stopki, fajnego siusiaczka i wielkie jajeczka i śmieje się że bardzo do tatusia podobny :)Ogólnie w moim brzuszku robi sobie tornado, fikołki, rozciąga się, wyciąga, boksuje Mnie i kopie :) I to wszystko robi bezkarnie hihihihi:) Jest nadaktywnym dzieckiem, więc aż się boję co będzie jak się urodzi. Pokłady energii ma niczym z kosmosu :) A na każdym USG ustawia się w różnych pozycjach. Raz pośladkowo, raz głowkowo, raz miedniczkowo. Więc nie wiem co mogę się po nim spodziewać :D---------------------------------------------------------------------------
Ważne! Jakby któraś z was potrafiła obliczyć całkę nieoznaczoną i wyznaczyć ekstrema lokalne funkcji i byłaby mi w stanie pomóc to proszę piszcie!! Bo ja już świra dostaję ;(
pikula
3 czerwca 2009, 08:16<img src=http://img268.imageshack.us/img268/5810/puiwpplh.jpg> Nareszcie jesteś i bardzo sie cieszę że u Ciebie tyle pozytywnych zmian !! Pozdrawiam serdecznie !!
chisiaa
3 czerwca 2009, 00:21Wszystkiego co najlepsze...tego wam życzę!Potomek to jest to co nas trzyma w zyciu w pełnej gotowości,rozkwicie i miłości!Póżniej już takiego uczucia nie będzie...(chyba ,że do wnuków...tego jeszcze nie wiem...)Buziaki Vitalijko!
monikanytko
2 czerwca 2009, 23:30jak dobrze, że sie odezwałaś. Wycieczka się udała, trzymaj się cieplutko i pozdrowionka dla maleństwa. Aha imię już wybrane? Buziaczki dla Ciebie pa pa
marianka17
2 czerwca 2009, 21:54gratuluję maluszka, na pewno będzie śliczny:) wydaje mi się, że fajnie, gdy pierwszym dzieckiem jest chłopiec:)
Emimonika
2 czerwca 2009, 20:26odeszła do inne lepszej pracy
vitaminka76
2 czerwca 2009, 19:16<img src="http://i42.tinypic.com/vmq5pt.jpg" border="0" alt="Image and video hosting by TinyPic">
Kruszyna22
2 czerwca 2009, 19:11no to fantastycznie, że u Ciebie wszystko w porządku:) nio:) synio będzie piękny, mieszkanko super, wspaniale. Pozdrawiam:)
bojza
2 czerwca 2009, 19:09Cieszę się, że tak fajnie się u ciebie układa:)Pozdrawiam cieplutko.
Odchudzanka
2 czerwca 2009, 19:07gratuluje :-) Bedziesz miała syneczka :-)Cudownie :) Przepraszam ze tak rzadko zagladam ;-)
Emimonika
2 czerwca 2009, 19:02no to gratuluję ci tego że wszystko tak świetnie ci się układa. I życzę powodzenia!
gaja21
2 czerwca 2009, 17:00Nad kolorami się jeszcze nie zastanawiałam :) Na razie myślę jak połączyć kuchnię z pokojem :) I oglądam płytki do łazienki :) Myślę, że kolorki pewnie będą jasne, coś z odecieniem żółci, pomarańczy :))
TymKa78
2 czerwca 2009, 16:58synka przedewszystkim:)mieszkanka równiez no i trzymania super lini w ciazy:)a ja sie krece wokół tej nieszczesnej 70-tki:(ale tym razem pokonam tą cholere:))a na urlopik jedziemy do Turcji:)juz 24 czerwca( w moje urodzinki)buziaczki:)
Olympionica
2 czerwca 2009, 16:50wielkie jajeczna najwazniejsze:P Cudowna jestes, myslalam, ze padne :) Gratuluj i zycze zdrowka i szczescia w nowym M:)
gaja21
2 czerwca 2009, 16:35W takim razie ja równiez życze tego samego :)
moniaf15
2 czerwca 2009, 16:34wiesz ja sie nie zastanawiam nad vitalia :O) ona po prostu jest czescia mnie juz chyba :O) to jak wyjscie z przyjaciolmi na kawe :O) taka moja wirtualna odskocznia :O) dzieki vitalii poznalam kilka naprawde fajnuch kobitek, z ktorymi mniej lub bardziej sie przyjaznie :O) nawet sie spotykamy czasem :O) duzo sie u nas dzieje no i lubie u nich bywac ;O) bo wiesz, moje grono znajomych na vitalii jest raczej takie samo od dluzszego czasu :O) wstepuje do ulubionych, sprawdzam kto jest, co u niego slychac :O) to jak dzwonienie do znajomego :O) no a samo pisanie tutaj to znowu rozladowanie emocji, czasem wyrzucenie z sibie czegos... jak piszesz to nikt ci nie przeszkadza, piszesz kiedy chcesz i wlasciwie co chcesz :O) ja po prostu lubie vitalie :O) tak jak mam swoje miejsce na ziemii w naszej miescince tak wirtualnie sama siebie przypisuje do vitalii :O) probowalam od niej odpoczywac... ale zawsze tesknie :O)))) sciskam cie mocno no i zdrowka wam zycze :O) co do matmy, to na ekstremach to sie kiedys znalam... czy dzis potrafilabym je obliczyc... nie wiem... na calkach sie nie znam, bo mnie z egzaminu zwolnili hihi no i nigdy sie juz nie mialam okazji nauczyc :O)))) buziaczki
Kilana20
2 czerwca 2009, 16:18Mieszkanko na parterze z małym ogródkiem pod oknami jest, kochający mąż jest... to teraz tylko czekać na syna ;)! Słyszałam że jeżeli się smaruje podczas ciąży brzuszek oliwką, to nie powstają rozstępy... czy to prawda - do końca nie wiem, nie byłam w ciąży więc nie przetestowałam na sobie ;D. Pozdrawiam gorąco :*
gaja21
2 czerwca 2009, 15:52Mam nadzieję, że kiedyś będzie nas tam trójka... ale jeszcze czas... Myślę, że za jakieś 2-3 lata :)
gosiasek
2 czerwca 2009, 15:50już się nie garbie :P
pannamigootka
2 czerwca 2009, 15:40nie wolno się garbić, nie wolno. Ściagamy łopateczki i do przodu=) hehe to takie zboczenie fizjoterapeutyczne. Ale powaznie oducz się garbienia bo bedzie Cie kręgosłup bolał bardzo np: przy podnoszeniu maluszka lub noszeniu go na rękach. No tak to jak miałas zagrozona to lepiej uważać. A pytam bo w tym roku mieliśmy zajęcia z połoznictwa i te kobietki w ciazy takie fajne ćwiczenia wykonywały. Praktycznie wszystkotylko oczywiście z mniejszą intensywnoącia i beż ćwiczeń bardzo siłowych.
gaja21
2 czerwca 2009, 15:38Mieszkanie nie jest duże, podobny metraż do Twojego, bodajże 51 m2, ale najważniejsze, że bedzie nasze, takie które zrobimy według naszych potrzeb i gustów i do którego będzie chciało nam się wracać :) Lokatorzy mieszkają już tam 3 lata i widzę, że nie uśmiecha im się wyprowadzka... Ehhh... co za ludzie... Buziaki