Jak w tytule, moi drodzy (kurde, zawsze pisałam wszystko w rodzaju żeńskim, a teraz i nijaki mi doszedł ) 37 lat to piękny wiek ponoć Nie wiem, bo mam dopiero 36. A kto dzisiaj kończy 37 latek i kto to jest ta stara dupa? Nie, Julka nie... to przecież moja córcia Jej Maleńkość też nie! No Paffcio oczywiście Mój kochany narzeczony kończy dzisiaj 37 lat Uczcijmy to minetą w ciszy.... tfu.... minutą ciszy Wypijta zatem wieczorkiem za jego zdrófko
Ale z niego starszyzna. Nie to co ja, 36-letnia bogini No ale powiem Wam, że Pafcio nie wygląda na swoje lata. Ja bym mu dała góra, ale to ogromna góra 27, a nawet 26. Czyż nie?
I tu chciałam Wam pokazać zdjęcie Pafcia, ale nie chce się wgrać. Z pół godziny próbowałam i nic z tego Może to i lepiej, bo byście się zakochały. No może Alutka to by się nie zakochała, bo ona w Jacuniu swoim po uszy! Ale cała reszta to i owszem bez wyjątków!
Nie mam dzisiaj o czym pisać, a to do mnie wszakże niepodobne. Już jutro przyjedzie do nas Pafcio z Juleczką. Moja córcia wraca jutro z obozu koncentracyjnego... eee... tanecznego znaczy się! Przecież tam nie robio koncentratów ino tańczo!
Jej Maleńkość znowu ząbkuje, wychodzą jej górne dwójki i
przez to jest taka marudna... Smaruję jej dziąsełka żelem antybolącoząbkowaniowym.
Trza się jakoś wspomóc w niedoli
W weekend to wybaczcie, ale muszę się nacieszyć moją kochaną rodzinką Szajbusów, więc nie będzie mnie tu
Ale myślami jak zwykle będę przy Was!
Wasza na zawsze
Monisława von Pszygłup de la Schajba
mikelka
10 sierpnia 2012, 16:55za 10 min zaczynamy impreze dawaj do nas..z Pafciem uczciemy i jego urodziny i innych co beda ;)
Walczymy
10 sierpnia 2012, 16:44No ja to już się nie zakocham chyba, no chyba, że mnie Jacuś wkurzy :) mineta ciszy... hmmm gdzie moge kliknąć "Lubię to!"? Mój Jacuś też rok odemnie straszny :) znaczy starszy :) no i tak ma być ;) A próbowałaś małej dawać nurofen tudzież ibuprom? Ja się tym ratowałam, ale moja odporność na ból ma po mamusi zerową... A śpi chociaż w nocy? Moja przy zębach w ogóle nie spała, oj cieżkie to były czasy. Teraz zostały jej tylko 5ki i koniec imprezy ;) Życzę żeby malutka nie cierpiała, pożyć mamusi dała :) a w prezencie zrób Pawciowi ode mnie ALGIDĘ :) buziaki
.morena
10 sierpnia 2012, 16:38o masz urodziny 2 dni po mnie :D sto lat
magdasobejko
10 sierpnia 2012, 16:15Moniś co Ty kochana ,37 lat to dopiero wiek szaleństwa .......teraz to dopiero Twój małżonek pokaże co umie ha ha ...Ja mam tyle samo a czuje się zupełnie jakbym miała dwa razy tyle przez ostatnie dwa dni ...jakiś koszmar :(ale może przejdzie .... Ja nie wiem jak mam to zrobić aby na przyszły rok wyrzucić mojego 16-to latka na jakiś wyjazd bez mamusinej spódniczki.....jakiś koszmar Ja w jego wieku byłam już parę razy na koloni.....ale on ...nawet za rok nie chce jechać ze mną na turnus....Ale zrzędzę ....wiem!!!ale ten wiek ma swoje prawa ha ha buźka miłego dzionka