Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
OBŻARSTWA CIĄG DALSZY :)))


Helołsik Lasencje Nebeske i Lasku Jeden!
Ja żem tu nie była w weekend, no bo wiecie, przyszły małżonek przyjechał z Julczydełkiem - Księżniczką Burmuszką Księżniczka wielce obrażona, że musiała wracać z obozu, a jeszcze bardziej się obraziła, gdy poprosiłam ją, by została ze mną na wsi jeszcze 2 tygodnie! Piorunami strzelała! Ale została. Pafcio pojechał w niedzielę po południu. A w sobotę wieczorem miałam MINETĘ W CISZY!!!! hahaha Musiało być w ciszy, bo tu są cienkie ściany Ale było BOSKO!!! Uwielbiam to Z tej rozkoszy mało Pafciowi głowy kolanami nie zmiażdżyłam, bo straciłam kontrolę nad sobą.... Zresztą same wiecie jak to jest, prawda Cipi?
A ja się obżeram słodyczami i mam to w dupie (dosłownie!) Chociaż właściwie to bardziej idzie mi w brzuch, ale.... postanowiłam UWAGA UWAGA!!!! Postanowiłam, że:
1. Od 1 września chodzę znowu na siłkę.
2. Od 1 września ćwiczę skalpela i killera
3. Od 1  września ostra dieta
4. Od 1 września nie jem słodyczy
5. Od 2 września jem słodycze, bo nie wytrzymam!

A zatem widzicie, że data 1 września 2025 roku to data zaczynania wszystkiego od nowa   hihihihi.... Oczywiście będzie to data 1/09/2012 r. Póki co Pafcio mówi, że mam mały tyłek... Ha! Nauczył się tego na pamięć i teraz tak w kółko powtarza

Chciałam Wam o czymś powiedzieć, bo nie wszyscy to wiedzą. Otóż jest sobie taki portal "Sympatia". Znacie, prawda? Ja tam się zapisałam po raz pierwszy i przedostatni w 2003 roku. I byłam tam do 2007 r. Ogólnie żenada, co się tam dzieje, jakie pasztety, jakie propozycje i w ogóle ŻE-NU-A... Ale nawiązałam kilka fajnych znajomości. Miałam kilka przypadków, że nigdy więcej się nie spotkałam z daną osobą, bo TOTAL ŻENUA była!
Raz było tak, chyba 2006 rok to był, że poznałam gościa, fajna fotka, gościu w moim wieku, ksywka "Dobek". Spotkaliśmy się pod Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie oczywiście, bo oboje z Warszawy, to dlaczego na ten przykład mielibyśmy się w Toruniu spotkać, pytam grzecznie?
No i tak się rozglądam za nim i rozglądam.... I wylookałam jakiegoś brzydala, który też się nerwowo rozgląda. I myślę se "o, nie.... Boże spraw, aby to nie był ON, proszę Cię Boże, będę codziennie sprzątać i myć okna jak Łobuz ze Świerklan"... Ale Bóg nie chciał mi pomóc tym razem... I okazało się, że ten brzydal to Dobek. Jako że mama dobrze mnie wychowała, to nie uciekłam w te pędy! Poszliśmy na spacer. Pytam się więc o jego ksywkę "Dobek", dlaczego właśnie tak. A on mi na to, że to nie ksywka, ino jego imię. A ja "to jak Ty masz na imię?". Uwaga... trzymacie się mocno? Ale naprawdę mocno? No dobra... DOBIESŁAW  kurna jego Olek! Jejku.... Dobiesław... Matko i córko! No dobra... Nie dość, że chłopak brzydki, to imię ma też brzydkie! I jaki nudny i monotematyczny! Tylko o sobie... li i jedynie! No to ja mam chytry plan na tako okoliczność... Ha!   Wymyśliłam sobie, że tak go zniechęcę do siebie, że zaraz ucieknie z krzykiem. I zaczęłam pluć, mało tego... charchać zaczęłam! Klęłam jak szewc!! K... ch... popierd.... jeba.... i tak dalej i tak dalej!!! Okazało się, że ja nawet nie wiedziałam, że takie łacine znam! No mówię Wam, sama bym zwiała od siebie. Udawałam leniwą, huligańską, że nie chce mi się pracować no i w ogóle coś okropnego... Wszystko po to, żeby się go pozbyć. Po kilku godzinach męczarni, jak już mieliśmy się rozstać, ja już zacieram ręce, że chłopak ma dość.... A on co kurde? A on mi mówi, że on by chciał jeszcze raz ze mną, bo on LUBI TAKIE DZIEWCZYNY!!!!! I że NA TAKĄ DZIEWCZYNĘ WŁAŚNIE CZEKAŁ!!!! Jejku.... nie pamiętam już jak dotarłam do domu, ale już więcej się do niego nie odezwałam.... On pisał mi wiadomości przez jakieś pół roku jeszcze i esemesy, ale ja nigdy nie odpisałam....
Różne historie były....
W 2010 roku znowu zalogowałam się na Sympę. I spotkałam się tylko z jednym gościem i więcej się nie spotykałam i wypisałam się z tego interesu. Tego gościa też szybko wypisałam z tego interesu. Bo ten gościu to PAFFCIO!!!! Tak, poznałam go na Sympie. I kocham go bardzo i jest tylko mój! I mamy sobie naszą wspólną Majeczkę. A zatem mówię Wam i Tobie Łobuzie, że można na Sympatii poznać miłość swojego życia. Tylko trza się w cierpliwość uzbroić
I tym wielce optymistycznym akcentem kończę swój dzisiejszy wpis i lecę do Was, w Wasze hamiona!!!!!!!!!!!!

Wasza na zawsze kochająca do grobowej deski
Monisława von Pszygłup de la Schajba

P.S. Wiadomość z ostatniej chwili: macie pozdrowienia od Księżniczki Burmuszki

  • Lizze85

    Lizze85

    14 sierpnia 2012, 10:43

    Eee Ty wybredna taka jesteś Moniko!!! To, że na imię miał Dobiesław, Dobromir, Dobrawa czy jakoś tak to nie znaczy, że w łóżku zara zły ??? A może demon seksu przemknął Ci przed nosem ? Hyyyyy?? Nie wolno tak ludzi po wyglądzie oceniać.....i po imieniu !!!! AAaa i nie rób Ewki, bo ją zajeździsz na amen i dla nas nic nie zostanie :DDDD I oczywiście Królewna Dżulianna odpozdrawia Księżniczkę Burmuszkę - szlachta trzyma razem, a co !! :DD:*****

  • Valdi4320

    Valdi4320

    13 sierpnia 2012, 19:52

    Witaj :)) Wasza wielkość wysokość szerokość chudość ..wasza powściągliwość wasza miłość i dobroŚć heheh :))) Ja zaczynam głębokie przemiany i rewolucję w swej diecie podobno do tej Lenina Ilicza władysława włodzimierza czy jak jemu tam .. niech mu ziemia lekką itd itd. hm o ile to można taaak właśnie nazwać .. a celem jest to że jak chudszy jestem ..Ptak mój lub wacek lub jak go tam inaczej nazwać ..Hędożca np. Hmm jest sprawniejszy gdy mam poniżej 95kg o 40% :) ... zatem mogąc teraz bez skrępowania całe 3 min :D hi hi dojdę po .. 4:45 sek ?? Warto ?? Warto ! Można ? Można!!! hehe .. Miłego dnia :))

  • cytrynka1980

    cytrynka1980

    13 sierpnia 2012, 19:51

    Hasło Burmuszka mnie rozwaliło! Kocham je! Burmuszka na dobre zagości w moim słowniku czynnym! A propos, czy to jaka aluzja? Cipi doskonale wie co to MwC! Wbrew pozorom.? Ostatnio zażyła dokładnie rok temu bez dwóch dni. :/ Całujemy Księżniczkę B!

  • sylwia761976

    sylwia761976

    13 sierpnia 2012, 19:21

    MONIA JESTES SWIETNA GRATULUJE SWIETNEGO ZNALAZLAS PAFFCIA :):):)POZDRAWIAM

  • MagdalenazWenus

    MagdalenazWenus

    13 sierpnia 2012, 19:14

    Ja na tej Sympatii szczescia nie mialam,ale Ty to jakbys 6 trafila!No,gratulacje sie naleza jak psu buda!

  • aeroplane

    aeroplane

    13 sierpnia 2012, 18:55

    ja tez meza wynalazlam na internecie :DD

  • Walczymy

    Walczymy

    13 sierpnia 2012, 18:19

    A wiesz że ja Łobuzowi też o sympatii miałam napisać :) też znam pary które się tak poznały :)

  • marusia84

    marusia84

    13 sierpnia 2012, 18:17

    Osz Ty nasza Napalona Moniu , lubię Cię bardzo ! Oooo !!!

  • Andzik95

    Andzik95

    13 sierpnia 2012, 17:51

    Hehehe ja też sie zastanawiałam czy jeśli do 30 nikogo nie znajde to może sobie na takiej ,,Sympatii" jakiego paszteta poszukam hehe:P Nie no... uwielbiam cię czytać:) Dajesz mi nadzieje hehehe lol

  • NaMolik

    NaMolik

    13 sierpnia 2012, 17:32

    Burmuszka niech nie burmuszy, bo czasem moze wydarzyc sie wiele ciekawego, nawet w takiej d... dalekiej okolicy :) ozdrawiam i przyjemnosci do 1 wrzesnia :)

  • mikelka

    mikelka

    13 sierpnia 2012, 17:31

    hahha aby cie czytac to naprawde trzeba byc wyluzowanym ,czasem mysle ,ze ty nie z tej planety hahah ,bo nie spotkalam takiej osobki jak ty ! swoja droga to chyba fajne ,piszesz co myslisz ..jestes bezposrednia do bolu ,niektorzy faceci to lubia ( juz sie o tym przekonalas) mojemu to by chyba ostatnie wlosy z glowy wyszly hahahha juz to widze;) Lubie cie za to ..kurde dalej sie smieje.....buziaki!

  • coffeebreak

    coffeebreak

    13 sierpnia 2012, 17:25

    Właśnie! Dlaczego tam siedzisz? Wracaj. Julka się ucieszy. No....chyba, że ją zostawisz....

  • coffeebreak

    coffeebreak

    13 sierpnia 2012, 17:23

    Po Twoim wpisie nabrałam chęci na minetę w ciszy.... Niech no mój wróci z tej pracy....oj będzie cisza jak się patrzy!

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    13 sierpnia 2012, 17:21

    monia a czemu musisz jeszcze 2 tyg na zesłaniu wiejskim być???że to niby kara czy wakacje

  • coffeebreak

    coffeebreak

    13 sierpnia 2012, 17:21

    Pozdrawiam gorąco Księżniczkę Burmuszkę i jej ogromniaście współczuję :-((( Ja nie wiem czy ja bym z taką matką jeden dzień wytrzymała a ona musi 2 tygodnie.... A z tą sympatią to mnie zaskoczyłaś! Fajnie, że Paffcia wychaczyłaś. Oj, mam nadzieję, że i Łobuz kogoś fajnego tam zlokalizuje. Buzi, buzi :-))))

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    13 sierpnia 2012, 17:15

    łobuzie mineta to jest ---tegez jak ci to opisać-monia zrobi to bardziej wulgarnie-moniu do dzieła

  • MONIKA19791979

    MONIKA19791979

    13 sierpnia 2012, 17:14

    ja tez pozdrawiam burmuszke-naprawde paffcio jest z sympatii zakładam konto hahahah

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.