Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Leniwy dzień+fotomenu


Skasował mi się wpis... jedyne co mi się ciśnie na usta to k****!
Dobra od początku... mam dzisiaj mega leniwy dzień, najchętniej zalegałabym cały czas na kanapie, ledwo się zmusiłam żeby wyjść na aerobic, jednak żeby nie było, że tak cały dzień na leniwo Jarmark Dominikański też obleciałam
Wykorzystałam dzisiaj mój "lodowy dzień", który mam raz w tygodniu, ale zamiast wziąć gałkę czy dwie, wybrałam rożek firmowy grycana... lepiej nie będę wspominać co się w nim zawiera, kto wie ten wie Zastanawiałam się też na co wymienię ten dzień w zimie może na szarlotkę z cynamonem na ciepło z kubkiem kawy... mniam.
Zrezygnowałam z zielonego eliksiru strukturalnego, bo na samą myśl o nim robiło mi się niedobrze, wytrzymałam całe trzy dni Ale nie będę się zmuszać jak mnie odrzuca.
Jutro spędzę cały dzień poza domem co oznacza totalne rozjechanie jadłospisu, ale coś pokombinuję, jednak będzie ciężko, bo nie wiem czy zjem gdzieś obiad, czy też nie... jakoś trzeba dać radę, bo nie tylko wokół regularnych posiłków świat się kręci
Widzę, że zrobiłam dzisiaj dobitkę kaloryczną, zjadłam pewnie około 2000kcal, bo i lód i dużo owoców, ale eee tam, czasami trzeba

Zjadłam:
śniadanie: arbuz, banan, trochę płatków fitella diet, mleko sojowe

II śniadanie: rożek firmowy grycana- z miliard kalorii
(fotki brak)
obiad: kilka ziemniaków, pieczona pierś z kurczaka, sałata lodowa z dressingiem z oliwy

podwieczorek: brzoskwinia, malutka kiść winogron
(fotki brak)
kolacja: bułka z dynią z szynką, odrobiną avocado, jajkiem na twardo, pomidorki

+kawa z mlekiem sojowym i pół łyżeczki cukru

Ruch:
1h step
  • bree91

    bree91

    2 sierpnia 2012, 20:20

    WOW ! jakie pyszne foto menu!!!! Jestem pod mega wrażeniem ! Super:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.