Nie wiem kiedy mam zrobić podsumowanie miesiąca, czy po 4 tygodniach, czyli w czwartek, czy jak zaczęłam odchudzanie 14 czerwca to podsumowanie zrobić 14 lipca, czyli w sobotę
Dodatkowo podjęłam wyzwanie 85 dni bez słodyczy! Lody też zaliczam do słodyczy, nie mam więc pojęcia jak wytrwam
Prawie wszystko moje wakacyjne dni wyglądają tak:
Rzygam już terroryzmem i nie mogę patrzeć na te książki a czas ucieka! Jak chłopak nie doceni mojej pomocy to niech mi się na oczy nie pokazuje
Zjadłam:
śniadanie: 5 łyżek płatków fitella diet z bananem i kiwi
obiad: pół woreczka kaszy gryczanej, około 100g piersi z kurczaka z pieczarkami i cebulką
kolacja: pół kostki twarogu chudego z czerwoną fasolką, 2 wasy z polędwicą sopocką, 1 wasa z pastą z łososia, nektarynka (niestety nie pora na owoce, ale się skusiłam)
+kawa z mlekiem 1,5%
Dzisiaj tylko 3 posiłki, ale tak to jest jak się pałaszuje śniadanie o 12
Ruch:
1h TBC
Tymczasem uciekam ubierać się na fitness.
DeliriumNocte
10 lipca 2012, 17:32jesteś już 4 osoba w tym tygodniu, która wspominała o tych studiach :) A chłopak co studiuje, pytam z ciekawości o te książki tylko :) Ale nie damy sie i 1 pażdziernika będzie zaskoczenie dla wszystkich!
DeliriumNocte
10 lipca 2012, 17:26ps. wyzwanie ze słodyczami jest super. Też takie mam :):)
DeliriumNocte
10 lipca 2012, 17:25Ja.chce.to.przeczytać. - a co studiujesz? Wybacz, wcześniej nie popatrzyłam na wiek :) A te książki też do studiów?