Wyszło na chwilke, podrażniło i znów go nie ma. Ja się tak nie bawię !!
Mam dość szaroburości, ciemności, deszczu.
Do tego nie wiem czy to tylko mi, ale bardzo szybko leci mi czas.
Kiedyś mój tata mówił, że z wiekiem czas przyśpiesza, ale dopiero teraz odczuwam co to oznacza. Ranek, wieczór, poniedziałek, piatek, styczeń, marzec, Boże Narodzenie, Wielkanoc, wakacje itd. Szok !
I to nieważne czy leże w łóżku, czy robię cos konstruktywnego, czy przyjemnego czy nieprzyjemnego. No jak oszczędzić czas ??
W sumie nie mam teraz większych problemów, wiadomo, że przy tak licznej rodzince zawsze znajdzie się coś do załatwienia , własciwie nie ma dnia żeby się cos nie wydarzyło, coś nie wpłynęło na moje emocje, ale przecież bez tych różnych wrażeń to pewnie sama wytworzyłabym sobie jakis problem :)
Mój dom tętni życiem. Nawet jak maluchy są w przedszkolu to odwiedzaja mnie koleżanki, albo wpadają rówieśnicy starszego syna, a to koledzy, a to koleżanki, śpią, stołują się, kręcą się po dniach i nocach :)
Często gotuję wielkie gary żarcia, a własnie piorę sterte pościeli, ręczników po wizycie oryginalnej koleżanki Bartka z Warszawy.
To dopiero był dziwoląg -jak dobrze, że dziwacy są wśród nas hehehe.
Takie lakoniczne były ostatnio moje wpisy, że pomyślicie sobie jeszcze, że u mnie spokój i zastój :)
Do tego facet Agaty po świątecznej przygodzie z nogą w gipsie , teraz ma problemy z zakrzepica. W tamtym tygodniu odwiedzilismy go z obiadkiem, a w tym tygodniu była znów Agata.
No i praca dyplomowa Darka lezy nam na sercu i jutro czeka mnie wizyta u okulisty z Patrykiem i Bartek kończy 19 lat 12 marca i bratanek ma urodziny, i mąż przyjaciółki ma imieniny , i rocznica naszego ślubu , i dzień Kobiet za pasem hehehe.
Fajnie,nie??
A co dziś w moim menu zapodano ??
Jutka81
3 marca 2009, 09:24Miłego dzionka :)