Obiecywałam w poprzednim wpisie, że chociaż miałabym się ze***ć to zmienię pasek, a tu nic. Kręcę się wokół paska jak smród po gaciach. I jak schudnąć kiedy mam w perspektywie:
19 czerwca 36 rocznica ślubu, no oczywiście, że to dzisiaj;
20 czerwca 18 urodziny ślubnego + vat;
20 czerwca 30 urodziny syna K.;
23 czerwca Dzień Ojca;
24 czerwca 29 urodziny syna M.;
05 lipca 35 urodziny córki A.;
Tak się nam fajnie narobiło.
No to idę przyjrzeć się sobie, coby jeszcze małe co nieco zrzucić z bioderek i nie tylko. Może troszkę pokręcę dzisiaj przed ślubnym bioderkami. No co, jeszcze mi się chce. Kiedy ślubny składał mi dzisiaj życzenia powiedział" Boże, już 36 lat całuję te same usta, a ja zaśpiewałam mu na to... 36 lat minęło jak jeden sen i żeby nie zapomniał, że czeka nas jeszcze noc poślubna, he, he ( a ile można przy tym zgubić kalorii )
Buziaczki i bądźcie grzeczne
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
karioka97
19 czerwca 2012, 21:13Mieciu - słodkości miłosnych z okazji wszystkich rocznic , urodzin pociech... i żeby biodra mniejsze było, życie lżejsze i ze ślubnym jak najdłużej :)
pomorzankaaaa
19 czerwca 2012, 21:08u mnie już na szczęście koniec imprezek, no jeszcze jedna ale to już poza domem więc nic w domu nie zostanie po niej, pozdrawiam :))