... z nosa leci jak z kranu, zatoki bolą, oczy łzawią... i nie czuję zapachów... do tego ból gardła i kaszel jak u starego gruźlika... i nie ma się zbytnio czym wyleczyć... :/ na szczęście Tomek już dochodzi do siebie :) a Danielek mimo kontaktu z naszymi zarazkami jest w dobrej formie :)
... waga: 67,4 kg :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
metamorfoza32
2 grudnia 2008, 13:56życzę szybkiego powrotu do zdrówka
tomija
2 grudnia 2008, 11:24nie ma nic gorszego niz choroba mamy...wspołczuje i kuruj sie wszystkimi mozliwymi metodami:))
vikimati
2 grudnia 2008, 10:55najlepiej zrób sobie jakis naturalny lek np pij duzo ciepłej herbatki z sokiem malinowym no i niestety syrop z cebuli - jest idealny choć wiem że niezbyt zmaczny :-/ płucz gardło roztworem wody z soli możesz zarzyc oscillococinum mój synek mam dzis 1,5 roku ale jak miął 2-3 miesiące to tez sie rozchorowałam na dobre i sie tak leczyłam ale propnuje tez żebys odwiedziła lekarza, jeśli to jakies bakterie to nie wyleczysz ich bez antybiotyku :-( no i zarazisz maleństwo... jesli to tylko wirus to dasz sobie rade domowymi sposobami... Zdrówka ći życzę a co do sałatki greckej, jak za jakiś czas zaczniejsz juz jesc surowe warzywa (a czas najwyższy je powoli wprowadzać jesli maleństwo ma juz 1-2 miesiące :-) to nie musisz całej dietki mamy karmiącej rzucać :-) Jedynie sprawdzić jak maleństwo reaguje na każdy ze składników osobno i jeśli nic sie nie dzieje to można sobie pozwolić - w końcu w sałatce greckiej nie ma nic szkodliwego, same warzywka i białeczko w serku :-) Powodzonka i jeszcze raz zdrówka dla całej rodzinki
junior83
2 grudnia 2008, 10:54epidemia jakas czy co?
TazWarkoczem
2 grudnia 2008, 09:45kuruj się kochanie....