Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... odetchnęłam :)

A widzisz! Doskonała wiadomość! Będzie teraz juz tylko lepiej! A śliczny jest niesamowicie ;-)

super wiadomość! Co do dalszych decyzji , zapytaj czy mozesz dokarmiać piersią po odstawieniu róznych pokarmów. Zawsze to coś :)

to prawda, najważniejsze, że przybiera na wadze, to napewno (moim zdaniem) oznaka zdrowia. I moja prywatna pośba, czy mogłabyś rozważyć zastosowanie wyglądu lekkiego - nie wiem jak Vitalijki, ale ja części nie mogę przeczytać bo jest za ramką i dopiero po wejściu w komentarz widzę całość, możliwe że to drobiazg. Ale wracając do tematu głównego śliczne zdjęcia. Pa

najwazniejsze,ze przybiera. Sciskam

zebym ja chudła tyle ile on przybiera :)

powiem Ci, że ja tez odetchnęłam, bo zagladam tu do ciebie i czasem pisze co robialam, lub jak bym zrobila, starsznie przykro mi bylo,ze macie takie problemy, malenstwo jest takie super, takie delikatne, śliczne, a Ty jestes taka wspaniala mamusia, nie poddałaś sie walczysz o te karmienie, tak bardzo sie poswiecasz , niejedna kobieta by sie poddala i z ulga przeszla na samo sztuczne, Twoj maluch ma szczescie!!!a Twoj mąż powinien byc najszczesliwszy ,ze ma taka wspaniała, kobiete przy sobie, ktora tak walczy!!!duzo radości w ten weekend dla całej Waszej trojki!!!

dziewczyna i chłopaki:) trzymajcie tak dalej, pozdrawiam gorąco

ze wszystko jest dobrze :)) Pozdrowionka

Danielek śliczny i chyba w końcu najedzony, a taki "zamyślony" bo może sam jest w szoku że w końcu jest najedzony i nie wie jak zareagować?? ;) Ja na jutro mam termin ale Laura chyba jeszcze nie chce wychodzić,wszyscy się pytają i z lekka zaczyna mnie to irytować ale wiadomo dziecko w rodzinie po 16 latach to szaleństwo ich ogarnęło :) Pozdrawiam :)

super maluch :)))