Siemaneczko Dziewuszeczki!!!
Nie wiem, ile dni mnie tu nie było, bo zawsze miałam problemy z matematyką, więc nie policzę tego Ale tak się złożyło, że nie miałam nawet 5-ciu minet...eeee...minut znaczy się, żeby napisać coś seksownego....eee....tzn. SENSOWNEGO oczywiście. Oj, daje się we znaki ubiegła noc
Idą święta, więc wiecie, zakupy, porządki, próbne pieczenie ciasta i babeczek. Wczoraj na próbę piekłam szarlotkę wg przepisu NaMolik i wiecie co??? WYSZŁA PRZE-PYSZ-NA!!! Palce lizać. Chociaż mój Pawełek oznajmił, że wcale nie była dobra i że ta moja jest lepsza. No cóż, mi tam bardzo smakowała, Julce też. Majka nie próbowała, bo nie dla psa kiełbasa, co w tłumaczeniu na język dzidziusiowy znaczy "nie dla dzidzi siallotka, bo dzidzia nie ma jeście ziąbków, a pozia tym mogłabisię ziakśtusić, loziumie dzidzia?" Dzisiaj piekę babeczki, no i zobaczymy. Jutro Wam powiem jak smakowały. Byłam dzisiaj w kościele, bo mi palma odbiła Poszłam się wyspowiadać, a księdzoj mi mówi, że "niestety córko, nie mogę dać Ci rozgrzeszenia, bo żyjesz w grzechu". No tak, nie mamy ślubu. Ale co mi tam, trudno, nie przystąpię do komunii. Powiedziałam księdzojowi, że nie mamy ślubu, ale mamy dziecko i że grzeszę kilka razy w tygodniu, a wczoraj to nawet 2 razy z rzędu Ale przyznałam się do tego, że żyję w związku bez ślubu. A ile osób tego nie mówi przy spowiedzi? I bzykajo się na potęgę posępnego czerepu i ślubu nie majo, ale księdzoju nie powiedzo i komunie przyjmujo! O! A ja przynajmniej wiem, że nie zasłużyłam Dobra, dosyć o tym!
Pytałyście o Hiszpana. Otóż, on rezyduje w M1 w Markach koło Warszawy, dokładnie w realu - tym hipersuper Ale uwaga!!! ŻONATY!!! A żona śliczna!!! Widziałam na me własne, piękne czarne oczęta Ale ta szarlotka pyszna, właśnie ją wcinam z kawusią NaMolik, dziękuję i Bóg zapłać!
Laski moje najmilsze. Za tydzień, w pierwszy dzień świąt robimy chrzciny Jej Maleńkości. W związku z tym dostałam wczoraj kilka godzin wolnego (o łaskawca z mego Pawełka) i pojechałam do Arkadii szybciuteńko sukienkę kupić ładną i elegancką. Byłam tam 4 godziny, naprzymierzałam się setki tysięcy sukienek, ale wybrałam jedną. A ślicznaaaa, a przecudnaaaaa, a szczupło w niej wyglądaaaaam!
Kupiłam sobie taką sukienkę, cobym mogła jeszcze w niej pośmigać normalnie po mieście na spacer, czy cóś.
I jeszcze kupiłam sobie trampki niebieskie, takie półtrampki. Miałam kupić Martensy, ale nie było czerwonych matowych, tylko błyszczące, a ja nie chcę błyszczących Słuchajcie, ostatnio nie robiłam zdjęć mojego żarła, bo nie można było ich dodawać. A teraz spróbowałam i już można, ale ja Wam dzisiaj nic nie pokażę. No może pokażę tego zaległego Majkosia, który się twórczo rozwijał, bo już 2 razy chciałam to zrobić ostatnio. No to plosę:
Ja ją kiedyś schrupię
No to od jutra znowu będzie fotomenu w takim razie. Dzielnie robię a6w nadal, dzisiaj to już jest 14-ty dzień. Jest ciężko, ale muszę wytrwać do końca.
Dziękuję koleżance Monice spod Terespola, która martwiła się o mnie i pytała, czy w szkole przypadkiem nie jestem, bo nie piszę. Dziękuję, mam się dobrze, nic mi nie jest. Byłam po prostu okropnie zabiegana, zasprzątana, zasukienkowana, zaciastoszarlotkobabeczkowana
Mam okropne zaległości z Waszymi pamiętnikami, a więc pozwolicie, że zakończę już ten nudny długi wpis i pójdę po lekturę Waszych wypocin
Buziaki dziewczęta!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ellysa
1 kwietnia 2012, 19:45oj ta Twoja dzidzia jest przesliczna i przeslodka,az szkoda byloby ja schrupac:)))
.morena
1 kwietnia 2012, 19:40Porażka, wczoraj z racji wyjazdu na weekend też opuściłam a6w :(a co do spowiedzi... nie przejmuj się, ehh ja ostatnio bylam 2 lata temu, ksiadz prawie mnie wygnal z konfesjonalu bo współżyłam z narzeczonym...;/ no i powiedział - wróć przed ślubem :] buziaki
EmilyEmily
1 kwietnia 2012, 19:33Majkosia Boskosia! Wskakuj w sukienkę i się nam pokaż ! Buziak
coffeebreak
1 kwietnia 2012, 19:31Majkoś jest przepiękny. Na tym kocyku wygląda jak wisienka na torcie :-)) Proszę uprzejmie aczkolwiek stanowczo o zdjęcie sukienki! Nie! Nie chcę żebyś ją ściągała tylko ubrała i foto proszę wstawić. To lepsze niż żarełko!
cinders
1 kwietnia 2012, 18:45uuuu zły ksiądz, nie lubimy go! dobrze, że Ci bejbika pozwalają ochrzcić chociaż, bo mojej znajomej nie chcieli, bo dziecko grzechu ino, masakraaaa
Weronika.1974
1 kwietnia 2012, 18:18a trampki do kiecki??? ;)))) Dzidzię masz UROCZĄ, ja też chcę ją schrupać, hmmmm czy tylko nie za bardzo kaloryczna??? :) Buziaki :*
anna.bukaczewska
1 kwietnia 2012, 18:12taaak ja też chcę tę kieckę ... tzn fotkę
anna.bukaczewska
1 kwietnia 2012, 18:11buziak kochanie
MONIKA19791979
1 kwietnia 2012, 18:02uff przebrnęłam jakoś przez te telenowele hihi Ty mamuśka nie wpychaj w majkę tyle zarła bo ty chudniesz ona grubnie-i jak ją dzwigniesz a ci powiem ze ja mego chudzielca nawet 5 min na rekach nie udzwigam a co mówić takiego klunia-więc wiem ze tego co ty nie mozesz jesć to dziecku dajesz hahah tylko piszesz ze nie bo się zakrztusi hiihihihiih A JA CZEKAM NA ZDJECIE KIECKOMONIKI ALBO MONIKOKIECKI A NIE ŻAREŁKA