Hej!
Zrobiłam sobie trochę dłuższą przerwę od Vitalii i powiem szczerze, że chyba dobrze mi to zrobiło. Ale nie pomyślcie sobie, że przypadkiem porzuciłam dietę i ćwiczenia. Co to to nie Może z ćwiczeniami do końca nie było tak jak bym chciała, ale za to dieta była idealna. Efekt nawet mnie zaskoczył
Waga poranna:
54 kg !!!
Po dwóch tygodniach diety ubyło mi całe 4 kg. Jestem w szoku że aż tyle, ale dzięki temu mam większą motywację do dalszej walki. Wiem, że teraz nie mogę tego zawalić
i będę walczyć dalej.
Wiecie co? Zbliżająca się ogromnymi krokami wiosna i tak ciepłe dni jak były ostatnio wcale mnie nie cieszą. Powód? Po prostu nie mam w czym chodzić. Wszystkie rzeczy które by się nadawały na tą porę zrobiły się teraz przyciasne. Kupowałam je ok 10 kg temu i teraz nawet ich nie założę, bo widać wszystkie kilogramy które mi przybyły
Druga sprawa to kiedy było zimno chodziłam w długich tunikach, które zakrywały moje grube uda. A teraz muszę pokazać mój tłuszcz
Legginsy które kupiłam z myślą, że będę chwalić się moimi szczupłymi (w miarę) nogami poszły dawno w zapomnienie. Leżą nawet jeszcze nie odpakowane, bo teraz to na pewno ich nie założę. Wstydzę się
No dobra, koniec tego narzekania. Jest spadek i z tego trzeba się cieszyć. Mam nadzieję, że motywacja zbyt szybko mnie nie opuści i do Świąt zgubię jeszcze
trochę sadełka żeby jako tako się prezentować
Ellfick
19 marca 2012, 13:32Gratulacje...