wczoraj zrobiłam 1250 brzuszków - ile ta liczba daje radości :) miałam siły na więcej ale chciało mi się spać bo było już przed trzecią nad ranem :)
dziewczyny jak mi jest mega miło gdy słucham, że moje kratkowanie komuś pomogło :)
dziękuję ;*
co do zeszytu to również polecam, też w jakiś sposób trzyma w ryzach i pilnuje :)
plan na dzisiaj: nauka, nauka i jeszcze raz nauka :)
muszę iść teraz coś na obiad ogarnąć, okres jeszcze jest więc nie mam na nic ochoty..
no i muszę jeszcze swojego Lubego dorwać bo nie wiem czy żyje po imprezie :)
PinkCookieMonster
26 lutego 2012, 13:53kratkowanie mobilizuje !