W piąteczek mój mężuś słodki kochany przyjedzie na przepustkę :)
Więc w weekend jestem tylko jego :)
Więc w weekend jestem tylko jego :)
nowe zadania, coś się dzieje :) ale czy Mnie przyjmą? nie nastawiam się.
Będzie co ma być :)
Pamiętacie ? Mówiłam wam w środę że byłam na rozmowie...
Stanowisko fajne, praca fajna, zarobki też :)
Mieli się odezwać do tygodnia czasu na rozmowę
drugą z wybranymi kandydatami,
a za razem ostatnią już bez pośrednio z prezesem.
Szczerze?
Nawet o tym nie myślałam. A dziś dzwoni pani że
w poniedziałek mam rozmowę z prezesem :) Fajnie nie?
Stanowisko fajne, praca fajna, zarobki też :)
Mieli się odezwać do tygodnia czasu na rozmowę
drugą z wybranymi kandydatami,
a za razem ostatnią już bez pośrednio z prezesem.
Szczerze?
Nawet o tym nie myślałam. A dziś dzwoni pani że
w poniedziałek mam rozmowę z prezesem :) Fajnie nie?
No ale.... co do wczorajszej rozmowy... dzwoniła pani przed chwilką i chcą Mnie zatrudnić. Zgodziłam się ale.. nie wiem co teraz robić ?
Wiem, nie mam pewności że Mnie zatrudnią tam gdzie mam jeszcze dwie rozmowy, ale... niechce też robić tak że, po pracuje kilka dni i powiem im pa pa bo gdzie indziej Mnie zatrudnią :(
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
tam gdzie Mnie już zatrudnią mam przyjść w poniedziałek na 10 do pracy!
A w poniedziałek na 10.30 mam tą rozmowę z prezesem z tamtej oferty pracy ;/
---------------------------------------
Wczoraj byłam na siłowni 1,5h, spaliłam 500kcal :)
a dziś byłam na siłowni tylko na 1h ale za to spaliłam 650kcal :)
uwielbiam ćwiczyć na atlasiku, orbitreku i steperze :)
tkanka tłuszczowa 21,1 %--- czyli w normie :)
wody 66,6 % --- troszkę za dużo, ale to może być zatrzymanie wody w ogranizmie.
niquaone
20 maja 2008, 20:21Jeśli uda sie z mieszkaniem ( a mam taką nadzieję...) , to ślub chcemy mieć we wrześniu 2009 roku... :) A dziecko.. cóż, starać się już będziemy od pierwszej nocki ;P :P :P :)
jbklima
20 maja 2008, 20:16mieszkasz w takim pieknym mieście...gdzie tak dużo się dzieje...specjanie pojechałyśmy z synową na cały tydzień na Dni kultury Zydowskiej.....było super.....duzo sie zmieniło....kiedyś wojsko trwało 2 lata..o przepustki było ciężko...i do wojska szli daleko od domu..mój ojciec był oficerem i wychowałam sie w jednostce /prawie/w Węgorzewie,w Biedrusku....stare dzieje.....
Cwalinka
20 maja 2008, 20:15ja nic mowic nie chce, ale moim zdaniem takie pytanie pomoze podjac ci decyzje, sama jestes w stanie podjac odpowiednie kroki, bo sama wiesz jak szybko musisz znalezc prace, wiem ze dobrze postapisz wiec trzymam za ciebie kciuki
jbklima
20 maja 2008, 20:06to są zwykłe orliki nawet rosna dziko....to tylko zdjęcia są ok.mąż je robi i czasem mi coś podeśle na m ój komputer to sobie wkleje do pamiętnika...nie doczytałam wcześniej..gdzie Twój mąż jest w wojsku?
gosiasek
20 maja 2008, 20:05dość szybko pedałowałam :P
stokrotkakrk
20 maja 2008, 20:02a jakim tempem jechalas???????
stokrotkakrk
20 maja 2008, 19:55hej kochana:* no co ty wiesz... ja poprostu ostatnio wogole zaniedbalam dziewczyny z vitalii... zreszta nie tylko tu...:((( PRZEPRASZAM!!!! gosiaczku a powiedz mi czy to mozliwe by n a rowerku stacjonarnym spalic 500 kcal w 25 min jezdzac srednio tempem 70 ?????? kurde niby tyle widze na liczniku ale czy to racjonalne?????
Brzoskwinkaa
20 maja 2008, 19:33A czy mozesz mi powiedzieć ile płacisz za jedno wejscie na silownie? Ja się wybieram nie powiem ile ale lekkos ię wstydzę, bo nie wiem nic, na niczym się nie znam... ze co mam podejsc do jakiegoś mocnozbudowanego faceta i powiedziec: jestem nowa i przy okazji zielona? Czytam w pamiętnikach ze trenerzy ustalają jakieś reningi, rozpisują je itp... chcę schudnąc, ale nie umiem cwiczyć... Nawet nie lubię specjalnie, chociaż wczoraj i dziś ćwiczyłam w w niewygodnej dla mnie pozycji tzn. lezac na plecach... Powiedz mi jak się rozkrecić, jak się wmieszac w tłum, aby nie byc powodem do kpin innych... i jaki strój na siłownię??
dgamm
20 maja 2008, 19:11wyboru kolejne dwie itd. ja jeszcze bym z prezesem porozmawiała... PA>Buźka!
gosiasek
20 maja 2008, 18:59się chyba popłaczę zaraz :(
Piraniaaa
20 maja 2008, 18:06Musisz wybierać nie da się skakać pomiedzy firmami ... jezeli tam gdzie się zgodziłaś uważasz, że będzię ci się dobrze pracowało i będzie podobało no to zacznij pracę i odpuść pozostałe oferty ... chyba, że ten potencjalny pracodawca zgodzi się abyś dała mu ostateczną odpowiedz już po rozmowie w innym miejscu (o czym nie radzę informować) ... myslę ze byloby nie fajnie jakbyś się zgodziła, a potem zrezygnowała po kilku dniach, musisz być słowna bo tylko wtedy będziesz dobrze spostrzegana...
Cwalinka
20 maja 2008, 16:26gdzie sie zgodzilas praca wydaje sie ciekawa? czy bylabys w stanie z niej zrezygnowac nawet hdyby gdzie indziej cie nie przyjeli?
dgamm
20 maja 2008, 15:48Wg mnie zadecyduj wg lepszej oferty pracy, czasu pracy, płacy i niezalezności... może cos jeszcze się wyklaruje do poniedziłaku...!Trzymam kciuki,żebys wybrała jak najlepiej i była zadowolona!PA!
mel1980
20 maja 2008, 15:45Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa!!!! A co do pracy to może da się przełożyć spotkanie z prezesem lub dzień rozpoczęcia tamtej pracy. Naprawdę masz dylemat! Miłego dnia! Pozdrawiam!!! <img src="http://img180.imageshack.us/img180/556/dontworrybehappyin2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img180.imageshack.us/img180/556/dontworrybehappyin2.48428be959.jpg" border="0">
Brzoskwinkaa
20 maja 2008, 15:45Nie zazdroszcze sytuacji... Ja rok temu napalałam się na kazdą pracę, bo na kazdej rozmowie zapewniali ze zadzwonią. Wlasnie jak chodzą na rozmowy o pracę to nie wiem jak to zrobić, aby np. nie kazali mi przyjść w poniedzialek skoro ja jeszcze szukam. Nic się nie odzywam, bo nie wiem jak. Bylam w kilku miejscach na dniach próbnych i... w 2 przypadkach ja zrezygnowalam, bo poczulam się jakby mnie mieli za zlodzieja (bo nie wiedzieli kto mnie wpuscil do biura, a ja weszlam bo domofonem mi ktos otworzył), a w 3 przypadkach fakt, ze studiuję nie był im na rękę... Tak więc Gosiu nie wiem sama... Ale jeśli zarobki tu i tam Ci odpowiadają i sa na tym samym poziomie to ja bym wolała zacząć tam gdzie juz mam pracę. Albo posloz się klamstwem... Tzn. nie popieram klamstwa, ale moze powiedz ze w poniedzialek masz rano wizytę u denntysty albo innego lekarza i mozesz przyjśc dopiero na 12:00, a tymczasem pojdziesz na 10:30 do prezesa?
Marrtalla
20 maja 2008, 15:43zrezygnować można zawsze... idź na tę druga rozmowę też, zobaczysz co wyniknie :-) powodzenia!
zuzanna01
20 maja 2008, 15:28możesz się zastanowic, ale jestem pełna podziwu. Bacznie obserwuje twoje poczynanai i mam nadzieję, że tez będę miała sporo szczęścia jak za kilka miesięcy zacznę szukac pracy. Powodzonka;)
dgamm
20 maja 2008, 15:23Trudna decyzja, jak tam gdzie Cie chcą zatrudnić wszystko Ci sie podoba, to chyba nie ma co sie zastnawiać, ale jak jeszcze masz wątpliwości, to jeszcze zaczekaj kila dni i rozmów sie do końca z ofertami i dopiero wybierz... ja byłam w podobnej sytuacji i z jednej oferty zrezygnowałam pomimo że juz mnie chcieli... na spokojnie to przemyśl!PAPA!
Marrtalla
20 maja 2008, 15:19jak dożyjesz moich lat, to może też będziesz taki miała :P na tym zdjęciu (z braku reszty sylwetki) mój biust wygląda bardziej okazale. poza tym, ładny jest i kształtny, no i w przeciwieństwie do brody nie szpeci i nie przeszkadza :-)
marlak
20 maja 2008, 15:08Ale cię rozchwytują... a jaką branżę obstawiasz?