Jak masz zrozumieć siebie?
Ciebie zrozumie tylko Najwyższy.
Więc siebie traktuj jak innych ? a innych traktuj jak siebie.
Rabbi Eliezar z Międzyrzecza
Naszła Mnie od wczoraj pewna refleksja dotycząca "zrozumienia"...
Zgodzę z tym co napisał Robbi Eliezar, że nas zrozumie tylko Najwyższy.
Żadne książki, porady, rozmowy nie nauczą nas zrozumienia siebie czy innych.
A chyba to drugie jest naprawdę ważne.. bo my ludzie czasem w ogóle
siebie nie rozumiemy, a co dopiero innych.. Ile razy mówiliśmy: Ja cię rozumiem...!
Naszła Mnie od wczoraj pewna refleksja dotycząca "zrozumienia"...
Zgodzę z tym co napisał Robbi Eliezar, że nas zrozumie tylko Najwyższy.
Żadne książki, porady, rozmowy nie nauczą nas zrozumienia siebie czy innych.
A chyba to drugie jest naprawdę ważne.. bo my ludzie czasem w ogóle
siebie nie rozumiemy, a co dopiero innych.. Ile razy mówiliśmy: Ja cię rozumiem...!
Fakt, prawda jest taka, że umiejętność porozumiewania się jest kluczem do zawierania wspaniałych i trwałych związków małżeńskich czy też partnerskich. Wiele małżeństw cierpi dlatego, że mąż albo żona nie potrafią czytać w myślach swojego partnera. Niestety większości konfliktów można by uniknąć, gdyby małżonkowie potrafili właściwie odczytać swoje intencje, a nie zatrzymywali się na poziomie złudnych często wrażeń. No ale to też nie takie proste, bo nie jesteśmy wszechwiedzącymi ludźmi, tylko rozmowa z tą drugą osobom może w czymkolwiek pomóc. Bo jak na przykład wiedzieć czy Kasia lubi czerwony kolor? Skoro chodzi w czarnym ?... Chyba podstawowym kluczem jest... rozmowa. Miłość i oddanie, choć mają fundamentalne znaczenie, jednak nie wystarczają do zbudowania dobrego małżeństwa czy związku partnerskiego. Brakującym spoiwem jest umiejętność porozumiewania się, rozmowy i widzenia błędu, której trzeba się po prostu nauczyć.
-----------------------------------------------------------------------------------
Wybaczcie tą moją głęboką refleksję, ale czasem tak trzeba sobie powiedzieć.
Co u Mnie ?
Wczoraj byłam na siłowni bite 1,5 h, spaliłam ponad 500kcal.
A dziś jak burza o 8.30 wysprzątałam mieszkanie porządnie w tempie błyskawicznym.
--------------------
-----------------------------------------------------------------------------------
Wybaczcie tą moją głęboką refleksję, ale czasem tak trzeba sobie powiedzieć.
Co u Mnie ?
Wczoraj byłam na siłowni bite 1,5 h, spaliłam ponad 500kcal.
A dziś jak burza o 8.30 wysprzątałam mieszkanie porządnie w tempie błyskawicznym.
--------------------
margaretkaK
17 maja 2008, 11:30Z powodu siostry....ale nie martw sie moja najbliższa przyjaciółka poroniła w sierpniu na początku 3 miesiąca. W obecnej chwili jest już w końcówce 3 miesiaca bardzo ale to bardzo szczęśliwa.... Mam nadzieję że u Twojej Siostry też szybko zaświeci słonko i tego Wam życzę.... Pozdrawiam
pulpecikk
17 maja 2008, 11:24wspolczucia ze siostra poronila.widze ze nie za ciekawie u ciebie,trzymaj sie cieplo! glowa do gory
DDDXXX
17 maja 2008, 11:18zobaczysz, z czasem otrząsnie się z tego i zacznie nową dzidzię planować :) Będzie dobrze, niestety pewne rzeczy są od nas niezależne,trzeba sie po prostu z nimi pogodzić i walczyć dalej dla siebie i bliskich nam osób. p.s. właśnie obejrzałam Twoje fotki i skan z gazety-m wow! świetnie wyglądasz,normalnie jestem z Ciebie mega dumna, możesz być wzorem :) Pozdrawiam serdecznie :)
gosiasek
17 maja 2008, 11:11ciężko żyć z tą myślą :(
DDDXXX
17 maja 2008, 11:10kurczę, ale na pewno sista postara się o następne i będziesz tą matka chrzestną :) Dziekuję za miłe słowa :) Tobie widzę tez świetnie idzie, zwł. z tą siłownią!Brawo! Buziaki :)
dora77
17 maja 2008, 11:02bardzo lubie komplementy, he he
asiakr
17 maja 2008, 10:56z powodu twojej siostry...tyle jest nieszczęść na świecie...
gosiasek
17 maja 2008, 10:54siostra szybciutko mogła znów mieć dzidziunia :)
dgamm
17 maja 2008, 09:39...nie wiedziałam,że masz siostrzyczkę... będzie dobrze, moja kuzynka tez poroniła 2 dzieciątko, ale potem zaszła szczęśliwie w ciążę i ma 2 śliczne dziewczynki!PAPA!!
gebus
17 maja 2008, 09:29Pozdrawiam Cie serdecznie.
dora77
17 maja 2008, 08:18a siostrze współczuję, pa
wb1987
17 maja 2008, 00:54siostra mojej kolezanki tez poronila w tym tygodniu, byla w 3 miesiacu.. smutne..
ewarola
16 maja 2008, 23:01mam dwie kolezanki ktore tez stracily dzidziusia tak jak twoja siostra a w tej chwili obie maja po dwoje dzieciaczkow slicznych i zdrowych; nie mozna sie zalamywac musi byc dobrze pozdrawiam
EweIina
16 maja 2008, 22:29Bardzo mi przykro..
Natulka87
16 maja 2008, 20:19bardzo mi przykro z tego powodu..trzymaj się kochana i Twoja siostra tez!
akitaa
16 maja 2008, 19:15rozmowa w każdym związku jest podstawą - inaczj każde za stron niepotrzebnie dopowiada sobie swoje... bardzo mi przykro z powodu Twojej siostry :( mam do Ciebie pytanko: pamiętasz może co wpisywałaś w wyszukiwarkę, jak znalazłaś ten program do przeróbki zdjęć?? bardzo mi na tym zależy... pozdrawiam :) :*
ewarola
16 maja 2008, 18:45Bardzo wspolczuje twojej siostrze, Zycie jest okrutne i na kazdym kroku daj nam odczuc jak bardzo. serdecznie pozdrawiam
zuzanna01
16 maja 2008, 16:38przyra wiadomość:( buzia!
XxXangelaaXxX
16 maja 2008, 16:23Bardzo mi przykro z powodu siostry Kochanie:( Co do mojej pracy to jest tragiczna, pakuje jakas szynke:/ Ale coz do wrzesnia musze jakos przezyc. Podszkole angielski i wreszcie znajde porzadna prace, a potem moj upragniony etap studia:) Buziaczki
gargamel88
16 maja 2008, 16:00strasznie mi przykro:( ale majac taka super siostre bedzie jej choc troszke lepiej...:) mam nadzieje