Po raz pierwszy od wielu, wielu lat mam czapkę, którą bardzo lubię.
Wypatrzył ją mój ślubny i sprezentował mi ją bo stwierdził, że ładnie w niej wyglądam.
Czuję się w niej fajnie i jest mi wesoło. Kiedy byłam małą dziewczynką marzyłam o warkoczykach. Nigdy się ich nie doczekałam. Teraz idąc w mojej czapce czuję się jakbym miała warkoczyki i czuję się o kilka lat młodsza. Czapeczka wprawia mnie w dobry nastrój. Trochę na te warkoczyki przyszło mi czekać, ale co tam.
Tego jeszcze w kinie nie grali, żeby czapka miała wpływ na dobre samopoczucie.
Moja czapka ma. Jak czasem niewiele jest człowiekowi potrzebne do szczęścia.
Trzymajcie się ciepło.
Buziaczki z pod ciepłej czapeczki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
monitaaaaa
21 lutego 2012, 14:10Oj kochana Mieciu ale się uśmiałam z tego że tak długo czekałaś na warkoczyki :) Wyobrażam sobie Twoje samopoczucie w tej czapeczce i warkoczyki :) Mąż ma racje bardzo ładnie Ci w niej :)) Ja tez całe życie czekam na włosy do pasa i jeszcze się nie doczekałam hahahahahaha właśnie zapuszczam włosy a mam krótkie bo tak do karku hahahahaha a zanim urosną i co po drodze się zdarzy to Ciekawe czy ja takiej czapeczki sobie nie kupie kiedyś z frędzelkami po pas hahahahaaha :) Udanego tygodnia :)
azi74
21 lutego 2012, 13:28Dziękuję Mieciu :))) Kochana Jesteś !!! Cmokam papa
SUCCES
21 lutego 2012, 13:13:)
jolajola1
21 lutego 2012, 12:55Baja ma też wesołą czapeczkę, podobna do Twojej, tylko .... różowa
sahlma
21 lutego 2012, 12:51heh faktycznie fajna czapeczka i do twarzy ci w niej ;-)
dytkosia
21 lutego 2012, 12:43No to zima wcale teraz nie musi odpuszczać ;P
agunia1960
21 lutego 2012, 12:30Bardzo ci ładnie w tej czapeczce..
Duza.Ja
21 lutego 2012, 12:17Super czapeczka , optymistyczna ;D Powodzenia ;*
izulka710
21 lutego 2012, 12:03Zgadzam się,żona wikinga to Ty Mieciu,pięknie:D
KLUSIA1954
21 lutego 2012, 11:55Czapeczka oki.Zazdroszczę zaparcia w diecie. A psy mają duszę i osobowość- wiem coś o tym.Pozdrawiam
mamaizonaa
21 lutego 2012, 11:26Miłego dnia !
baja1953
21 lutego 2012, 09:43Mieciu, tego mi było potrzeba..:)) To nie ja jestem winna ani moje łakomstwo, tylko "to coś, co to w powietrzu jest i do słodyczy zachęca"... Kochana jesteś;)) Pozdrawiam serdecznie, cmok:))
MalaMili
21 lutego 2012, 09:30Mieciu! wyglądasz bosko w tej czapie :D jak żona wikinga :D
ParaTi
21 lutego 2012, 09:28ale suuuper :) nawet ja takiej nie mama;) ale fajnie wygladasz;) nigdy bym ci nie dala tyle lat ile masz :) gora 50 :D pieknie :)
znudzonaona
21 lutego 2012, 09:19Bo i właścicielka fajna :-))) Miłego dnia !
agnes315
21 lutego 2012, 09:11Miałam kiedyś czapkę z warkoczykami, dwoma po bokach, grubości prawdziwych. Ale prawdziwe też miałam :)) Ślicznie Ci w tej czapie. Ślubny dobrze wie, w co Ci się spodoba :) Buziaki
kasia8147
21 lutego 2012, 08:42super Ci w tej czapeczce ;)
sspaula
21 lutego 2012, 08:41super w niej wyglądasz!!!! maż ma racje i dobrze zrobił prezentując Ci ją:) buziaczki z ciepłego domku, dobrze że my jeszcze przez tydzień nie musimy z niego wychodzić:)
pomorzankaaaa
21 lutego 2012, 08:38no czapeczka bardzo fajna ale widzę też, że mamy bardzo podobne aparaty, pozdrawiam :))
azi74
21 lutego 2012, 08:24Naprawdę fajna TA czapeczka :))) Chętnie bym sobie też taką sprawiła ,bo jest twarzowa :) Może też by mi pasowała do mojej facjaty hihi Niestety jak do tej pory nie znalazłam żadnej w której bym sie dobrze czuła i wyglądała :( Narazie to chodzę zakapturzona co by chronić się przed zimnem :) Mieciu ,miłego ,cieplutkiego i wesołego dnia Ci życzę papa, pozdrawiam :)))